Uwielbiam kształty

Uwielbiam kształty
twojego ciała
warte są grzechu
ach moja mała

krzywizny łuków
ich finezja
to jest prawdziwa
życia poezja

zmysłowość oczu
ust dotyk lekki
czego chcieć więcej
mam już wypieki

tętno przypiesza
gdy mnie dotykasz
serce łomocze
świadomość znika

intymna bliskość
robi wrażenie
znika świat cały
oprócz ciebie

***
Dział: Erotyki
***
Zbigniew Małecki
  260 odsłon

Teatr cieni

W teatrze cieni toczy się gra
karty znaczone ten koleś ma
kto kiedy komu i gdzie
każdy to wiedzieć chce

ten ma poważne koligacje
tamtemu spać nie dają aspiracje
ten łysy właśnie zjadł kolację
z tym co ma ważne informacje

jeśli nie masz czego sprzedać
ani forsy aby wydać
nie wysilaj mózgownicy
nic nie znajdziesz na ulicy

wszystko ładnie kamuflują
ci co takie życie snują
cienie cieni są też tam
nie zaglądaj do tych bram

to za nimi gra się toczy
o to komu dadzą w oczy
kogo koleś podkapuje
ile na tym wytarguje

cienie cieni jak szakale
są w pobliżu węsząc stale
może jakiś ochłap wpadnie
wykorzystaj go dokładnie

teatr cieni to legenda
dla tych których nic nie pęta
cała reszta zniewolona
nie ucieknie od patrona

patron swoje ma sznureczki
i na niego rosną teczki
jednym słowem cienia cień
nie podskoczy w biały dzień

***
Dział: Proza życia
***
Zbigniew Małecki
  860 odsłon

Ta twarz

zobacz
w tłumie znajoma twarz
ten sam uśmieszek
podjudza jak umie

na starej fotografii
w niemieckim mundurze
nad ciałami rozstrzelanych
ta sama twarz w triumfu chmurze

na obrazach Goi
w krwawych momentach
ta sama twarz
w tle się pęta

podczas rewolucji szedł
w trzecim szeregu
i strzelał do tych
co ustawali w śmiertelnym biegu

tę twarz zobaczyć można
podczas masakr i krwawych zamieszek
ten sam uśmieszek
i zawsze z tyłu stoi

czasem możesz go spotkać
tam gdzie się nie spodziewasz
jak podjudza ludzi do sprzeczek
i do wzajemnych mordów zagrzewa

to jest jego godzina
panowanie dobiega końca
walka z Bogiem go nie minie
więc niszczy życie do końca


***
Dział: Zamyślenie
***
Zbigniew Małecki
  997 odsłon

Wyszły z szuflady poety

Wyszły
z szuflady poety
słowa i asocjacje
rymy zwroty i panflety

wybrały się na wyprawę
internetowymi ścieżkami
dotarły za morza
a dzisaj spotykają się z wami

podrużują daleko
zmęczenia nie czując wcale
spotykają się z ludźmi
maszerują dalej wytrwale

biedny poeta stoi
przed pustą szufladą
myśląc nad swoich słów
oczywistą zdradą

wreszcie zniechęcony
sięgnął do klawiatury
i wyszedł z pod jego palców
ten wiersz ponury

***
Dział: Rozważania
***
Zbigniew Małecki
  392 odsłon

Twoje wybory

Stoisz na skrzyżowaniu
szlaków ludzkiego istnienia
myśląc o swoich wyborach
i tym co masz do stracenia

życie nie stoi w miejscu
nie lubi próżni kosmosu
jeśli nie umiesz wybrać
poczekaj na kaprys losu

nie ma za dużo czasu
jak to bywa w podróży
ruszaj bo zastój
nikomu nie służy

***
Dział: Rozważania
***
Zbigniew Małecki
  847 odsłon

Moje korzenie

Przeszłości mojej korzenie
głęboko wrosły w ziemię
której wielowiekowe cierpienie
wychowało nasze pokolenie

jestem synem obrońców
powstańców i żołnierzy
którzy przez wieki walczyli
o to co nam się należy

dzisiaj niemiecka buta
wraz z rosyjskim knutem
usiłuje nas zgnieść ponownie
mając gęby chciwością zaplute

choć życie nas rozrzuciło
po dalekich rubieżach
lecz kochamy ojczyznę naszą
i nie zamierzamy jej sprzedać

jest jednak zgnilizna
i moralna zakała
tak jak targowica
po 3-go Maja zdobyczach powstała

tych zdrajców celem gnuśnym
jest sparszywiała prywata
warci są potępienia
i ojczystego bata

może dziś wreszcie naród
straci swoją cierpliwość
i nie pozwoli zdrajcom
na taką niegodziwość

***
Dział: Ojczyzny strofy
***
Zbigniew Małecki
  885 odsłon

20 marca

Pierwszy deszcz
czekałam tydzień
aż słońce zza krat chmur spróbuje zajrzeć
słuchać głośne dźwięki
silników nieopodal
idę po szarej łące spalin
i wdycham codzienny zapach
zielenieję ja
 
pierwszy dzień wiosny
czekałam rok
aż słońce przebije promienie przez niebo
słychać głośne dźwięki
skowronków za oknem
idę po kolorowej łące
i wdycham wyjątkowy zapach
zielenieją liście
 
radość powinna ogarniać każdego
kto przeżywa ten moment
kiedy wrażenie o zimnie na dworze
przerasta temperatura
więc kiedy nadejdzie praktyczny pierwszy dzień wiosny?
mam czekać rok? czy też tydzień?
  1437 odsłon

Tak bez ciebie

Złość topi smutki
za dużo resztek i jeden sposób na ich pozbycie
z drugiej strony brak siły żeby wstać i próbować rozplątać supeł w środku który cię boleśnie przeżyna
zostaje tylko przyglądanie się cicho plamom na suficie
chcesz tego? czy spróbujesz ogarnąć że tak naprawdę to świat jest piękny, tylko ludzie dziwni
może jednak poczekam parę minut na ciebie i zrozumiem to jeszcze raz.
  1059 odsłon

Cisza

nareszcie
zgasły światła
szum ustaje

cisza
myśli
powoli wirują

stres odchodzi
zmęczony
całodzienną pracą

leniwość
ogarnia
moje ciało

zmęczenie
wypełza
z plecaka

podnoszę głowe
już dwunasta
czas wypocząć

cisza otula
puchową kołdrą
spaaać


***
Dział: Zamyślenie
***
Zbigniew Małecki
  981 odsłon

Tańczę na linie

Tańczę
na linie
cienkiej jak włos

życie
mnie smaga
taki mój los

chociaż czasami
spadam do dna
walka o życie dalej trwa

żetony
czasem mają twarz
jeśli ją poznasz toś jest nasz

losuj numery
graj vabank
wtedy poznajesz życia smak

kto ryzykuje
ten ma fan
życie to nie jest pusty dzban

kiedyś miałem spokojny szlak
dzisiaj jest ostro
spokoju brak

co było kiedyś
nie jest dziś
trzeba do przodu dalej iść

choć lina cienka jest jak włos
trzymam się mocno
taki mój los

***
Dział: Rozważania
***
Zbigniew Małecki
  790 odsłon