Mam jedną bolesną, a miłą przypadłość
Chorobliwą zmienność, żarłoczną ponadto
Gdy stoję - przez chwilę, jak ten słup soli
Ona żre mnie, podgryza do woli
Któregoś dnia, gdy zapomnę coś zmienić
Ta cholera mnie zeżre
Bym nie zdążył skamienieć
Chorobliwą zmienność, żarłoczną ponadto
Gdy stoję - przez chwilę, jak ten słup soli
Ona żre mnie, podgryza do woli
Któregoś dnia, gdy zapomnę coś zmienić
Ta cholera mnie zeżre
Bym nie zdążył skamienieć