Skulony w ciemnym pokoju
Widzę je jak nadchodzą
Za oknem świat
A ja znów na ciemnej stronie
Nie mogę się wydostać
One zasłaniają mi światło
I tracę siły
Pierwszy demon to lęk
Przez niego boję się żyć
Drugi demon to strach
Widzę go od dziecka
Jest taki jak śmierć
Trzeci demon to ból
Ale to nie taki ból
To ból wewnętrzny i często
Go błagam żeby w końcu
skończył mnie
Czwarty demon to nienawiść
Nawiedza mnie i zostawia
W środku czarną mase
Która żyje we mnie
Widzę je jak nadchodzą
Za oknem świat
A ja znów na ciemnej stronie
Nie mogę się wydostać
One zasłaniają mi światło
I tracę siły
Pierwszy demon to lęk
Przez niego boję się żyć
Drugi demon to strach
Widzę go od dziecka
Jest taki jak śmierć
Trzeci demon to ból
Ale to nie taki ból
To ból wewnętrzny i często
Go błagam żeby w końcu
skończył mnie
Czwarty demon to nienawiść
Nawiedza mnie i zostawia
W środku czarną mase
Która żyje we mnie