na końcu czekała skrajność

uśmiechy na twarzach w zrozpaczonych sercach
tysiące słów
żadnej rozmowy

krótka długowieczność
gdy wokół ulotność - jedyna stała
zamarznięta dłoń skierowana ku Tobie
Twa skóra jak pochodnia
Dotknąłem
i siedzę poparzony

to coś nowego
oddychać swobodnie
to coś nowego oddychać
własnym życiem

słodycz na ustach
to gorzkie wspomnienie
Ty jak nurt rzeki
a ja dałem się porwać

Czasem trzeba zawrócić
bo na końcu czeka tylko skrajność
  230 odsłon

Bóg wszystko nam daje

Rano słońce za oknem już wstało
Patrzysz, nowa pewnie czeka praca.
Lecz ten dzień, ty od Boga dostałeś,
Lecz się sercem ku Niemu nie zwracasz.

Idę prosto, lecz nie moje kroki.
Piszę wiersze, lecz On je dyktuje.
Myślę, patrzę i wciąż, rozumuję
Że to wszystko wciąż, Bóg daruje.

Człowiek w pysze sobie składa dzięki
Każdym swym sukcesem uniesiony
Lecz nie widzi z czyjej są to ręki
Wszystkie dary jemu przydzielone.
  204 odsłon

Boże dajesz nam wciąż swą miłość

W słońcu nam dajesz miłości blaski
By patrząc w jego jasne oblicze
Ciebie tam widzieć, Tyś światła pełen
I miłosierdzia co łask nie zliczy.

A w morzu dajesz swą nieskończoność
Co wiecznie falą obmywa gładką
A w jego głębi dobroć złączoną
Co jest miłości serca Twą Łaską

Bo widzisz wszystkie serca człowiecze
Bo w każdym jesteś, co tu na ziemi
Cierpi i płacze, łez swych nie licząc
Człowiek samotny, choć jest ze swymi.

Lecz jeśli w Niebo spojrzy gwieździste
Zobaczy Ciebie, Boże, mój Jasny
I może w sercu swoim uczyni
Dla Twej miłości, choć kącik ciasny.
  206 odsłon

Daj mi swą harfę Dawidzie

Daj mi swą harfę, Dawidzie
Chcę zagrać dziś na niej dla Pana
Chcę dotknąć znów strun jej uśpionych
Rozbudzić i grać aż do rana

Niech śpiewa twe pieśni jak dawniej
Gdy tony wznosiła i kładła
Gdy grała złotymi strunami
I serce wzruszała aż do dna

Podaruj mi, daj ją, Dawidzie
Bo zagrać chcę Panu twe pieśni
Bo tyle ich w duszy zebrałam
Że w sercu się już nie pomieści.
  214 odsłon

Modlitwa wieczorna

Dziękuję Ci Boże za ten dzień,
Co był tak pełen Twej miłości
I że chleb na stole też w nim był
I trochę ludzkiej życzliwości.

Za dzień pełen zwyczajnej pracy,
I modlitwy do Ciebie z rana
I miłości najbliższych mi ludzi
Gdy mówili - mamo kochana.

Dzień który mi dałeś Ty, Boże
Za cały od rana do nocy,
Bo nie byłby pewnie dniem takim,
Bez Twojej w nim Boże pomocy.
  216 odsłon

Modlitewne noce

Mówisz Jezu że wiara jest Mocą,
Która sobą góry może przenieść.
Że gdy w sercu zamieszka człowieczym
To swą siłą wszystko może zmienić.

Mówisz Panie że Ona potrafi,
Choćby była maleńka jak ziarnko,
Wszystko zmienić, każdą rzecz na świecie
Tę największą, tę najbardziej wartą.

Dajesz Jezu przykładów tysiące,
Na tę siłę, tę w wierze zamknioną
Co uczynić może gdy jest wielka,
Jaką moc ma w sobie ujarzmioną.


Ja Ci ufam mój Panie i Boże
I wciąż wierzę i wiara ma roście.
Wierzę Boże że Ty mnie wysłuchasz
I z tą wiarą - ma modlitwa brzmi głośniej.
  198 odsłon

Nie smuć się

Nie smuć się, uwierz, cuda są na świecie.
Dzieją się ciągle, wciąż, każdego dnia.
Są gdy piosenkę ptak w polu swą śpiewa,
Są kiedy płynie z oczu szczęścia łza.

I kiedy słońce wschodzi jasnym kręgiem,
Aby doglądać dnia co w trudzie mija.
I kiedy dziecko stawia pierwsze kroki,
Gdy kwiat wśród liści cicho się rozwija.

I kiedy uśmiech zagości na twarzy
Co przedtem z smutkiem na świat spoglądała.
I kiedy miłość powie pierwsze "kocham"
Choć w sercu tkwiła tak cicho, nieśmiała.

Wszystko to cuda, bo cudem jest życie
Więc już nie powiesz, że nie ma ich w świecie.
Gdzie spojrzysz tylko, co wzrokiem ogarniesz,
Tam cuda Bożej miłości znajdziecie.
  178 odsłon

Kapelanowi Stanisławowi

Czcigodny księże Stanisławie, drogi kapelanie,
Ogarnia mnie wielki żal i szlochanie.
Byłeś skromnym i cichym człowiekiem z wielkim sercem,
Więzionym na Syberii stalinowskim jeńcem.

Na Syberii poznałeś wartość kromki chleba,
Tam też powołał Pan rodziców do nieba.
Starsze siostry się Tobą zaopiekowały,
Miłość do Boga i Ojczyzny wlały.

Po dalszym pobycie w Krasnodarskim Kraju,
Wróciłeś do Ojczyzny z tego niby raju.
Odbyłeś trzyletnią służbę wojskową,
I rozpocząłeś nową karierę duchową.

To Bogu złożyłeś śluby przed ołtarzem,
Zostając wspaniałym człowiekiem duszpasterzem.
Jaką tylko parafię objąć tylko miałeś,
Tam miłość i Bożą prawdę tylko siałeś.

Jako Sybirak znający losy rodaków,
Wstąpiłeś do naszego Związku Sybiraków.
I tak zostałeś naszym kapelanem,
Wspierając Związek swym duchowym stanem.

Przez blisko 60 lat swojego kapłaństwa,
Chrzciłeś dzieci, błogosławiłeś małżeństwa.
Podkreślając, że najważniejsza jest tylko ta droga,
Która na końcu prowadzi do Boga.

Dziś się skończyła Twoja ziemska droga,
I właśnie stanąłeś przed oblicze Boga.
Niech dobry Bóg na mocy swego Jestestwa,
Przyjmie Ciebie dzisiaj do swojego Królestwa.

Pamięci ks. Prałata Stanisława Pająka kapelanowi wałbrzyskich Sybiraków
Kwiecień 2023r.

   
  181 odsłon

Przyjdź Duchu Święty

Przyjdź Duchu, napełnij mą duszę
Tym światłem co z Ciebie jest całe
Daj siłę, bo pisać wciąż muszę
By głosić Twoją Wieczną Chwałę.

Więc wesprzyj i rękę i talent
I wzmocnij mój umysł i serce
Bym miała tak silną wciąż wiarę
By pisać o Bogu me wiersze.

Więc mówić wciąż muszą gorąco
Z miłością brzmieć muszą me słowa
Bo modlitwą są nieustającą
A modlitwa to z Bogiem rozmowa.
  194 odsłon

skrzydlate trzepoczą

rozchylam gałęzie i twe doliny
ustami rysuję morską winnicę 
rozpiera dech z ostatnią prostą
skrzydlate trzepoczą w kamienicę

dosiewa w glebach i na parkingach
usłani wieloma paciorkami róż
trzydzieści cztery temu latami
zaśpiewał z tonących mórz 

rozwiewaj mi pośród polami
dogrzewaj w słoneczku mym
w pościeli dziś dawno wtulani
otwieraj i rozchmurz twórz rym
  191 odsłon