Spełnienie snów


Tętniący życiem GRAND, wiosenny zapach bzu
Mewy przedziwny pisk zagłuszył morza szum
Skrywam goryczy smak, bo ciebie nie ma znów
Można by więcej mieć radości w każdym dniu

Zagubił się gdzieś cel, odpłynął marzeń sens
Zniknął jak piękny sen w porannej gęstej mgle
Tętniący życiem GRAND, na molo barwny tłum
Poczułem w sercu żar spełnienia pięknych snów


"Adieu Zatoko Snów, good bye Riviero Marzeń..."

*
"Sopockie bolero" - tekst wpisał się niemalże sam
podczas trzykrotnego wysłuchania utworu.

A obecnie... gra mi zupełnie inną muzykę. 
Skiepściłem ?
.
  246 odsłon

Powrót do naszych zapomnień

Spopielałe dawne dni
wróciły ciemną nocą,
W bursztynowych snach
jak za pomocą czarodziejskiej różdżki
układają w szeregu 
gromady dawnych, bezcennych naszych zapomnień ! 
 
Świecą jak odległe gwiazdy
na niebie pięknych do nich powrotów,
ku szczęściu w łódce bursztynowej
do tamtych kalendarzy czasu płyną,
do nich do każdej z tych chwil co bezpowrotnie w Przeszłość jak ptaki w bezkresną dal odfruwają !
Świecą jak gwiazdy na firmamencie, i życie ozłacają,
O sobie w pięknych, bursztynowych snach, i wspomnieniach przypominają ! 
 
Wraz z kroplami tamtych dni wzruszeń,
W swojej magii poruszeń tajemnicą chwil są owiane,
Tak pięknie w naszych bursztynowych snach są wyczekiwane ! 
 
Spopielałe dawne dni
W snach ożywają,
Koncertową melodię nam radosną, cudowną odgrywają ! 
--------------------------
Mariusz Krówka 
20.01.2023
 
 
  142 odsłon

A tędy me lica, gdzie cudowna w duszy Anielica

A tędy zostały zwrócone me niegodne lica,
Gdzie Twoje zawsze są wpatrzone,
W złote kłosy żyta blaskiem swym włosy twe w nie przyodziane,
Całe me niegodne w Tobie zasłuchane ! 

Niegodne me lica by w Twoje się wpatrywać,
Godne tylko by dumnie dogorywać
Rany mej duszy krwawej w niegodności, w litości móc prosić aby ją opatrywać ! 

Jeno wiem,i spoglądam żeś piękności Anielica,
I cudowna w całości nie tylko w piękne lica, 

A tędy zostały zwrócone mej duszy lica niegodne,
Do twej duszy blasku w niczym ku mojej niepodobne 

A tędy zostały zwrócone me lica,
Tyś jest cudowna w duchu Anielica ! 

Mariusz Krówka 
17.01.2023
  125 odsłon

Susza


Przywykłem już do licznych przerw w pisaniu, a zdarzały się nawet kilkuletnie. Nie stanowiły zbytniego problemu, bo i tak przed wielu laty szanse na publikacje były niewielkie.
Obecnie sytuacja jest o tyle łatwiejsza, że jest gdzie, a o tyle trudniejsza, bo coraz trudniej z pisaniem. 
Wprawdzie mam jeszcze kilkadziesiąt wierszy z zasobów "Moje Zacisze", ale wracam do nich niezbyt chętnie i to z różnych powodów.

Odwiedzam niniejszy portal dosyć często z nadzieją na nowe wpisy innych autorów.
Najłatwiej z pisaniem tzw. "warsztatowcom". Im wena nie jest w zasadzie potrzebna. Wystarczy temat, aby wykonać szkic, a następnie dzięki własnej wiedzy i inteligencji,  
napisać jak najbardziej poprawny i ciekawy tekst.
Najbardziej zdolni i ambitni są w stanie napisać co najmniej jeden wiersz dziennie.

*        *        *

Zauważyłem, że część moich wierszy (wpisy z roku 2020), przetworzyła się na zapis 
z rozjechanym tekstem. Niestety, ale próba edycji i aktualizacji, celem pozbycia się podwójnego Enter, pozostaje jedynie próbą bez efektu.

Postaram się upewnić, czy od strony administracyjnej znajdzie się rozwiązanie problemu, a tymczasem przepraszam za utrudnienie w czytaniu.

Pozdrawiam serdecznie
  177 odsłon

Zostałem Anegdotą

Pytam się kim wczoraj byłem
Zmuszony rozdzielić serce na dwoje
Udało mi się zostawić Cię w tyle
Żelazne zasady z rdzą na złomie
Tkwią tam tuląc się do mojej przeszłości
Próbują mnie nadal straszyć po nocach
W ciszy chowam się w cieniu; wątpliwości
i strach robią przeklętej siły pokaz
To wszystko zwidy - te potwory pod łóżkiem
te duchy w oknach, ta miłość w tych oczach


Poznałem wreszcie odpowiedź 
wiem kim jestem dzisiaj
Dane mi było przepłukać wątrobę
i przepłakać swoje do misia
Nastąpił upragniony porządek 
A nie czyszczę pajęczyn z okien
to dalszy ciąg, żaden początek
Miałem tyle planów, i wszystkie mi wyszły
bokiem
  216 odsłon

Boże Narodzenie 2022

Radosna nowina, Panna rodzi syna,

Oznajmia światu Boże Narodzenie.

Świecą choinki, dziecko prezent trzyma,

Wigilia, życzenia i postne jedzenie.

 

Radość z tego Święta nie bardzo wylewna,

Dzieje się krzywda, nie pierwsza, nie jedyna.

Za naszą granicą wojna niepotrzebna,

Matka z Ukrainy opłakuje syna.

 

Na Pokoju i miłości nam wszystkim zależy,

Pójdźmy na Pasterkę do małej stajenki.

Niech człowiek człowieka szanuje jak należy,

W Tobie tylko nadzieja Jezu malusieńki.




  144 odsłon

Jak ptak

Czuję się jak ptak
Chcę latać wysoko, nudna rutyna
marzeń uskrzydlonych zwierząt
Czy to skrzydła, czy wiara mnie trzyma
W powietrzu, gdy wiatry wciąż wieją?

Nad lotem dzielnie sprawuję pieczę
Pilnując bym upadku nigdy nie zaznał
Sam nie wiem jak daleko odlęcę
Skoro nigdy nie miałem gniazda

I wiem, że takich jak ja było już wielu
Którym rzeczywistość sprawiła łez potop nieraz 
Długa jednak jest droga do celu
Jeszcze dłuższa, gdy nie wiesz dokąd zmierzasz
  155 odsłon

Święty Mikołaju !

Kiedy byłem dzieckiem, przed zesłaniem w kraju,
Zawsze marzyłem o Świętym Mikołaju.
By mnie odwiedził, przyniósł prezenty,
On wszystko może, on przecież Święty.

I tak się działo przez latek sześć,
Do zimy, w której nie miałem co jeść.
Wcześniej nas wieźli w bydlęcym wagonie,
W którym nie jeden Polak, z żalu w płaczu tonie.

Rodzice stracili dorobek swego życia,
Nawet nie wzięli nic dla mnie do picia.
Kipiatok tylko rozgrzewał moje ciało,
Nie rozumiałem co się wtedy stało.

A działa się zbrodnia na polskim narodzie,
Męczonym na Syberii w zimnie i głodzie.
Gdzie byłeś wtedy Święty Mikołaju !
Kiedy pragnąłem wrócić do kraju.

Marzyłem byś przyniósł mi bochenek chleba
Całej rodzinie bardzo nam go trzeba.
Died Maroz nas tylko codziennie odwiedzał,
Ale zawsze daleko od pieca siedział.

Już nie chcę siedzieć w tym „raju” droga mamo !
Ty pewnie również pragniesz to samo.
Spełnij dziś moje życzenie Święty Mikołaju,
I pozwól nam wrócić do polskiego kraju.


  157 odsłon

Bóg moją miłością

Jakie to szczęście znaleźć Ciebie Panie
Ile radości miłość Twa rozdaje,
Jakie w mym sercu uniesienia mnożę
Gdy wierzę w Ciebie, wierzę w Ciebie Boże.
Jak jasno widzę przyszłość swą przed sobą
I jak odważnie stąpam życia drogą
I jak z radością witam każdy ranek,
By dzień znów zacząć z Tobą moim Panem.
Gdyż szczęście widzę już wszędzie przed sobą
Bo w wierze mojej Boże jestem z Tobą.
  217 odsłon

Krótki list


"Zanim zechcę, abyś wrócił..."


Zbyt nagły powrót
Jak deszcz ulewny
Spłynie do morza
Bezużytecznie
Ja chcę nasiąkać
Jak wyschła ziemia
Każdym miłosnym
Odruchem serca



* t. "Moje Zacisze"
(otrzymany list przetworzony na wiersz)
.
  194 odsłon