Obiecuję

Napisałam dla Ciebie cztery wiersze.
Przepraszam, że nie były weselsze...
Lecz dnie i noce po Tobie płakałam
Odkąd odeszłaś w czwartek moja Niczko mała.
Zostały z nami: Berdo i Ares oraz trzy koty:
Szara, Neska i Mały- w głowach im ciągle psoty.
Kiedy myślę o Tobie, moja psinko dobra,
W głowie mam ciągle zamęt i wciąż płakać bym mogła.
Ty nie lubiłaś kiedy źle było Twej pani
I zawsze pocieszenie znajdowałaś dla niej.
Ogonkiem swym merdałaś,
Po rękach mnie lizałaś
I zawsze kiedy chciałam
Na spacer zabierałaś.
Szłyśmy razem do lasu,
Ty biegłaś wesoła przede mną.
Szczekaniem narobiłaś hałasu,
Bym się nie bała gdy ciemno.
Chcę Cię ciągle pamiętać
Taką dobrą, radosną...
Bo zawsze byłaś dla mnie
Pogodną, ciepłą wiosną.
Jeśli chcesz, to obiecam Ci Niciu, że od jutra
Twoja pani nie będzie już taka wciąż smutna.

  1944 odsłon

Tak nagle

Tak nagle wszystko budzi się do życia.
Skowyt ptaków,cichy szmer spadających liści.
Rodzi się życie,gdzieś odchodzi życie.
Każdy swoje ma w tym cele.
Jest spokojnie.
Słychać tylko jak wiatr trąca gałęzią o gałąź.
I niesie ten szum z dala od siebie.
Gdzie nie spojrzę widzę życie.
Odwracam głowę,kątem oka spoglądam w inną stronę.
Ja ciągle widzę to samo.
Nigdy wiatr wiać nie przestanie.
A gdy choć trochę ustanie tak lekko trawę kołyszę.
Ptak ten co z ust jego nie wypływa muzyka,

Kiedyś tak pięknie śpiewać będzie.
Jest spokojnie.
Uszom piękniejszej muzyki,

Niż ta którą daje nam chwila pozazdrościć tylko.
Wtopić się w naturę.
Rozliczyć z grzechu ciało i duszę.
I żyć tą chwilą.

  1470 odsłon

Marność

Pali ogień liście.
Woda gasi strach ich myśli.
Rozszarpuję ciało płaskie.
Odbiera nadzieje życia.
Odchodzi...
Liść , ogień , woda.
Jedno drugiemu w całości równe innemu.
Dobija całe to życie.
Z wiatrem w oczy wpada.
Odchodzi...
Dym na niebie,
Bywa skory do płaczu.
Świat swym cieniem darzy.
Jest wszędzie nawet we mnie.
Odchodzi z deszczem...

  1588 odsłon

Gdybym mógł

Gdybym mógł raz jeszcze przez ciebie zbłądzić.
I co bym nie mógł nikogo innego tylko ciebie o to posądzić.
To rzucił bym wszystko i znów oszalał, przepadł.
I uciekał bym myślami w te zgliszcza przeszłości.
I upajał się brzmieniem głosu tego

Co jeszcze leciutko z serca płynął twego.
To znów myślami bym wracał.
Gubił się w tym , zatracał.
I zagłębiał bym marzenia.
I zakrapiał bym wspomnienia co w głowie się kotłują.
I gdybym mógł dla ciebie raz jeszcze zbłądzić.
A siebie za wszystkie te lata osądzić.
I wymazać przykrości a winy odkupić

Choćby najgorszą męką , zgryzota.
To bez cienia zwątpienia chcę odczuwać

Wszystkie twe cierpienia,
By znów móc cię kochać.

  1665 odsłon

Na cóż te

Na cóż te syte góry.
Bogactwa nie przeżyte.
W głowie gdzieś tam głęboko ukryte.
Tak jak każdy on też żyć pragnie.
Cała ta ludzka udręka.
To bolesne cierpienie.
Czy było mu to przypisane.
A może przez durni z niewiedzy ukartowane.
Jak teraz z tym żyć.
Jak chodzić po ziemi ojczystej.
Szary chodnik na drodze , dym , płot
Wszystko i tak już zniknie.
Nie odnajdziesz już śladu buta na trawie.
Nie pomyślisz drugi raz o tym samym.
Wszystko to już stracona przeszłość.
Zostajesz sam i czas o tym zapomnieć.
Na próżno płacz , ludzkie jęczenie.
Nic i nikt nie odwróci tego czynu złego.
Wyroku Bożego tak niesprawiedliwego.
Zostawisz wszystko.
Z ludzkich serc zabierasz wszystko.

  1726 odsłon

Spotkanie

Stała przy oknie w tym samym szafirowym

Szlafroku com jej podarował
Coś mówiła odwagi nabrała by wyszeptać
Tych słów parę
To mnie zadziwiło
A szafirowy szlafrok tak cudnie
Przylegał do jej ciała
Czułem jej obecność
Splątałem ją dłońmi swymi
Dotykałem każdy kawałek jej ciała
Dziś znów stała przy oknie
Tak nieruchomo zegar wisiał na ścianie
To mnie zadziwiło
Wyszeptała tylko to ja ostoja
Samotność twoja.

  1226 odsłon

Ja ten co

Ja ten co przegrany pokonałem strach

I stoję z podniesioną głową.
Podpatrzyłem jak oni to robią

I żyć tak nie potrafię.
Egzystuje, bezsilnie rozkładam dłonie

Nie czekając na lepsze.

  1356 odsłon

Bezsilność taka

Bezsilność taka mnie otacza i nie pozwala trwać w przekonaniu.
Chcę łamać wszelkie należyte zasady,
ale nie potrafię.
Chcę dotrzeć do najbardziej odległych zakątków,
ale jak.
Chcę jak ten co nie najedzony po kilka razy jeść dziennie,
ale za co.
Chcę zaniechać tego co złe,
ale po co.

  1325 odsłon

Odwróciłem się

Odwróciłem się w drugą stronę,
by zatrzeć złe wspomnienia.
Pozbawiłem ludzi złych myśli,
myśląc podobnie.
Przerosły mnie uczucia,
by marzenia mogły zaistnieć.
Zaraziłem się nienawiścią,
by innych znienawidzić.
Nocą ujrzałem spokój.
Odetchnąłem przez chwilę
i spojrzałem na to inaczej.

  1427 odsłon

Cisza

Nie wiem czy będzie mi dane widzieć cię jeszcze.
I choć żalu,łez już w sobie nie mieszczę.
Wciąż chyba mogę kochać.
Tak bardzo pragnę tego a pewien być nie mogę,
Czy dane mi będzie żyć i kochać się w tobie.
Jest tak cicho a ja nie mogę siebie usłyszeć.
Jest tak głośno a ja głos twój ciągle słyszę.
Nie wiem czy zbawię swą duszę.
Tak smutna jest miłość prawdziwa.
O ukochanie moje tak śmiertelna jest twa myśl kłamliwa.
Krzyk ludzkiego serca zagubiony,pogrążony gdzieś w ciszy.
Bo ludzkiej myśli z serca przecież nikt nie usłyszy.
Wielka nostalgia rozkojarzyła mą duszę.
Nic tylko cisza,przygnębienie.
Wieczny niekończący się smutek.
Spokój,cisza jak we śnie.
Jest tak cicho a głos swój trudno usłyszeć.
Jest tak głośno a wszystko w ciszy można usłyszeć.

  984 odsłon