Bądź policzony (z tomu Bądź policzony)

chciałbym, mam nadzieję, było by miło
ruszyć odmierzając czasoprzestrzeń
nie dzień, nie noc, nie teraz, nie nigdy
tylko wsiąść w śnieżną kulę czegoś
odprowadzania żony, wyprowadzania psa
gdy robotnice umysłowe wychodzą z wnętrz
podjechać z wnętrza głowy i zabrać jedną w deszcz
w spływ kajakami rynsztoków
w kaniony małego palca
 
zarzuciłem kiedyś dobrze wędkę
puzzle osiągają punkt krytyczny i układają się same
przed zjazdem mrowienie w żołądku
to wskazówki, ciężarki, liczniki
wszystko jest to samo
ale zaczyna się liczyć twój cień
i tak ten miernik ty-świat
wspólnie zdążacie do bezcelu po rozkosznych liniach
miej zaufanie do kuli
jednej z wielu mknących w przepaść
do Królestw Niebieskich i Wież Babel
 
polowania na drobne wzory
wosk spływa
ryby w akwarium szukają przejścia do labiryntu
syreny utwierdzają zaświat w świecie
wycinki z gazety o tobie
trzęsienia ziemi
spalin wąchanie
połowiczne zajęcia
pośpiechy i pady
przyczajenia i zrywy
przepis na ciasto
zmagania z kością i wyrób wierszy
zachwycających breloczków do pokazania światu
to szlaczek przedszkolaka
może hula hop z ruchem zwrotnym
może kula bilardowa
może kula biegnąca po kuli, łożysko światów
 
zaczynasz z kulą się wspinać
zostałeś złapany u jej podnóża
podniesiony z drogi
wspinasz się z ogromem twojego ka i ka kuli
a potem szczyt, a potem spadek
i kula oddaje cię ziemi
ale coś tam zawsze zostało
twój obieg się zamknął, on biegnie dalej
niezliczone śmieci zbiera
kiedy się wspinasz i kiedy spadasz
korzystasz z jego rozpędów
dążysz we wszystkich kierunkach
nocami śnisz sny młodości z centrum
 
wciąż puszczamy nowe kule
miej zaufanie do kuli, nie ufaj kuli
nie daj się policzyć, odnajdź takt
uspokój Aloszę i Iwana
odnajdź minimalizm zwierzęcy
Więcej niż sympatia (z tomu Bądź policzony)
Nocne przemyślenia
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
piątek, 19 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha