Banalne refleksje

Dryfuje unikając

wszystkiego co nagłe

i przykre

tylko do czasu

ta sztuczka

 

prawda bywa okrutna

rani

nienawidzi jej

 

jakieś strzępy wspomnień

nieokreślonych postanowień

przybierają faryzeuszowski ton

rodząc pustkę co

odbiera wolność umysłu

 

znalazła się daleko

na rozstajnych drogach

własnych myśli ...

 

 

 

 

Pożółknięciem
*W błękicie ( do obrazu Volegova)
 

Komentarze 3

w niedziela, 27 październik 2019 07:30

Witaj. Jakże inaczej - pełniej - wybrzmiałby ten, godny uwagi tekst, gdyby jednak zastosować w nim interpunkcję. Uważam bowiem, że nie każdy tekst nadaje się do jej pomijania.
Pozdrawiam

Witaj. Jakże inaczej - pełniej - wybrzmiałby ten, godny uwagi tekst, gdyby jednak zastosować w nim interpunkcję. Uważam bowiem, że nie każdy tekst nadaje się do jej pomijania. Pozdrawiam
Maciej w niedziela, 27 październik 2019 07:37

interpunkcja narzuca tylko jedną interpretację tekstu
Żaneto, nie musisz jej stosować
dajesz swobodę w odbiorze czytelnikowi
a o to przecież też chodzi w poezji

pozdrawiam serdecznie

interpunkcja narzuca tylko jedną interpretację tekstu Żaneto, nie musisz jej stosować dajesz swobodę w odbiorze czytelnikowi a o to przecież też chodzi w poezji pozdrawiam serdecznie
kazimierzsurzyn@gmail.com w niedziela, 27 październik 2019 11:35

Dobry wiersz Żaneto. Pozdrawiam serdecznie.

Dobry wiersz Żaneto. Pozdrawiam serdecznie.
czwartek, 25 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha