Bardzo Czarna Owca.



Przeklęte niech będą

niewierne rodzicom dzieci...

Jeśli ojciec i matka je kochali.

Niech im ciemna gwiazda

na niebie świeci!

Bo rodzice

w rozpaczy pozostali.



Ćwierć wieku

nosili palanta

na rękach.

A przecież ja

za wszytko obrywałem.

Nie ma w nim nic

z człowieka!

Ja zaś ze staruszkami

pozostałem.



Powodów do odejścia

miałbym sto razy więcej.

W końcu byłem synem

mniej kochanym.

Może zamiast rozumem

posługuję się sercem?

Być z rodziną

jest uczuciem

wspaniałym.



Matka zmysły prawie postradała.

Ojciec postarzał się

dwadzieścia lat...

Mojemu synowi trauma

po chrzestnym pozostała.

A we mnie...

umarł brat!



Oskar Wizard





Kształt tęczy
Pod powiekami czasu
 

Komentarze 2

Kropla47 w czwartek, 25 styczeń 2018 11:46

Wiersz robi wrażenie..Ciekawie poprowadzona myśl,no cóż życie rzadko bywa sprawiedliwe...Miłego dnia Dziękuję.

Wiersz robi wrażenie..Ciekawie poprowadzona myśl,no cóż życie rzadko bywa sprawiedliwe...Miłego dnia;) Dziękuję.
Gość - Anna w czwartek, 25 styczeń 2018 17:09

Wstrząsająca historia życia.

Wstrząsająca historia życia.
sobota, 20 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha