Epifania
Tobie pokłon oddaję
Najwyższa Mądrości
która objawiasz się
w dziełach stworzenia
pochylam się nisko
nad źdźbłem trawy
i przed nieskończonym
majestatem kosmosu
przed Tobą składam
pomnażany talent
który - jak wszystko
od Ciebie otrzymałem
wybacz mi spóźnienie
do betlejemskiej groty
ale zagubiłem się
w labiryncie czasu
Izrael, październik 1994
Autor: Don Adalberto
Fotografia: Don Adalberto
Komentarze 5
Piękny!
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Bez wdzięczności nigdy nie zrozumiemy do końca jakie dostaliśmy dary . To prawda najprawdziwsza . Pozdrawiam raz jeszcze
Piękny wiersz, pełen miłości do Stwórcy wszystkiego co nas otacza. Ja w podobny sposób wielbię Boga za wszystkie Jego dzieła.Pozdrawiam serdecznie
Wiesławo, dziękuję za komentarz do wiersza. Napisałem go na pielgrzymce do Ziemi Świętej. Będąc w Grocie Narodzenia Pańskiego tak bardzo żałowałem, że nie mogłem tam być kiedy narodził się Zbawiciel. I tak oto powstał ten wiersz. Ma on swoją historię jak wszystkie wiersze. Pięknie pozdrawiam.