Fraszki o rowerze Marycha 4-konkurs (gwara)
Glajda kupiuł cóś mocnego da picia.
Wciąż blubrze i ludzi zaczepia.
Jest cały wesoły.
Opowiada wciąż pierdoły.
Przechodzi koło pomnika Starego Marycha z rowerem.
Mówi : widzi mi się twój rower.
Nie wie , że rozmawia z pomnikiem.
Wtem krzyczy złośliwy, to trzymej ten rower!
Komentarze