TĘCZA

Nie jednego, co klęczy,

Obraz tęczy dręczy …

TRAGEDIA

Padł mi smartfon – olaboga,

Potrzebuję psychologa ...

 

DZIEWCZYNKA

Była sobie dziewczynka,

Nazywali ją „Blondynka”.

I nie to, że kolor włosów

Odróżniał ją od innych osób,

Tylko ta bystrość w szczególny sposób …

SIOSTRA

Pewna siostra w Bostonie

Miała pas cnoty na łonie.

Założył go prezbiter

W imieniu swych trzech liter,

By nikt nie chodził do niej ...

WZROK KOBIETY

Wzrok kobiety bywa jak morze:

Można się w nim utopić, albo jeszcze gorzej …

 

TRAMWAJARZ

Pewien tramwajarz z Dubaju,

Kochał się z kurą w tramwaju.

Ona potem gdakała,

Że mu się z łaski oddała,

Bo tak w ogóle, to nie ma w zwyczaju …

 

Wieża Babel

 

 

w dzień Pięćdziesiątnicy

zstąpił Duch Święty

i w Nowym Przymierzu

ognistych języków

ponownie dokonał

zjednoczenia

 

jednak ludzie

napełnieni pychą

o tym zapominają

depcząc plugawą stopą

najwspanialsze dary

i tak jak kiedyś

pod wieżą Babel

zamiast mówić do siebie

na siebie szczekają

 

 

Autor: Don Adalberto

Dobrze że jesteś

Wiersz jest jak muzyka

płynąca z serca wnętrza

ballady muskają struny

smyczki  na uczuć wezwanie

trąbki jak bębny burzy

i gitarowe ostre granie

Płynie ta muza z wolna

nieraz potokiem rwąca

szumiący ciężko w uszach

kropla cicho kapiąca

leci w bezkresy świata

gdzie nikogo nie było

do mgły co otchłań zasłania

w ciepłym promieniu jest miło

zanurzyć swoje wnętrze

wygrzać wiekowe gnaty

by tam wejść zbędny bilet

nie musisz być bogaty

otwórz się na te granie

bywa że struna pęknie

akord zabrzmi fałszywy

od muzy płynącej z serca

każdemu serce mięknie

oszukasz samego siebie ?

wrażliwość jest w nas wpisana

z góry spływa rozbłyskiem

iskra słowa wysłana

ty co drapiesz się w czoło

czytając te bazgroły

ze  mną nie zawsze wesoło

ale dobrze że jesteś

 

 

Na św. Walentego

Walentynki, Walentynki!

Jest zabawa bez rodzinki

Są podchody i zaloty

I serduszka i tęsknoty...

Są prezenty, róże duże

I do siebie wciąż podróże

Są całusy i westchnienia

Serduszkami płonie ziemia...


Więc Walenty się dziwuje:

Nie tak miało być, coś czuję.


Babcia Zosia ciągle pyta:

Kto mi serce da, choć dzisiaj?

Cel wierszy

 

słowo stworzone

w sposób

tak piękny

że sercu dodaje skrzydeł

 

w rymach odnajduje

melodię zmysłów

pieszcząc doznania

pięciolinią

wyrazów

 

bez rymu

zaś

pędzi

jak oszalały ogier

płynie

jak wodospady

kruszące skały

rozbija zaskorupiałe

przekonania

zerwane z uwięzi

reguł

 

próbuje przytulić

myśli

przyspieszyć

tętno

rozgrzać ciało

 

lub wprost przeciwnie

zmrozić celną puentą

niespodziewanie

docierając

do źródła

wszystkich lęków

 

bywa też lekiem

na wszelkie obawy

gdyż ma moc magiczną

zdolną

uzdrowić duszę

lub obudzić

drzemiącą

miłość

 

a wszystko to

tylko dla Ciebie

Czytelniku

 

 

Oskar Wizard

 

 

Socjodrama

nie śmiejcie się

z poety

że nosi głowę

w chmurach

stare kapelusze

i

niemodne garnitury

 

nie śmiejcie się

z poety

że to dziwak

co się spóźnia

źle kaptuje

nad mrówką 

się pochyla

liczy

kropki biedronce

przygląda się motylom

i

najchętniej

rozmawia z kwiatami

 

poeta

widzi to

czego świat

nie dostrzega

i

chodzi zawsze

swoimi

ścieżkami

 

 

Autor: Don Adalberto

 

NA ŚW. WALENTEGO

 

Walentynki, Walentynki!

Jest zabawa bez rodzinki

Są podchody i zaloty

I serduszka i tęsknoty...

Są prezenty, róże duże

I do siebie wciąż podróże

Są całusy i westchnienia

Serduszkami płonie ziemia....

 

Więc Walenty się dziwuje:

Nie tak miało być, coś czuję.

 

Babcia Zosia ciągle pyta:

Kto mi serce da, choć dzisiaj?

O DOBROCI

Mówią, że się nie opłaca

być gołębiem

lepiej rysiem

lisem, wilkiem

i tygrysem

 

Tymczasowo

pewnie dobrą jest

drapieżność

sępiość

 

Kiedyś jednak

gołąb płowy

mimo swej

delikatności

łatwiej wzbije się

nad mądre głowy

ku

Nieskończoności

 

KRÓL JULIAN CZYLI JA*

 

*Myślisz, że mnie zaskoczysz mówiąc, że zwariowałem...
... O, nie! Ja to powiedziałem pierwszy!

 

 

*Dziękuję pradawni bogowie za mnóstwo komentarzy!
... Teraz mi je przeczytajcie!

 

 

*Wiem, że blask chwały tak Cię onieśmiela...
że boisz się pisać cokolwiek pod moimi fotkami...



* To straszne! Dopięłaś się do mojej fotki...
... Nie skazuj mnie na polubienie Ciebie!

*Wszędzie tylko ten sex, kiss i lovciam... co to znaczy?
Będąc na szczycie własnej ignorancji nie mogę przecież przyznać...
że jak większość Polaków nie znam angielskiego!

* Jestem w sądzie. Sprawa przegrana.
Do domu nie wracam by nie przeszkadzać komornikowi...
Idę do dentysty bo bolą mnie trzy zęby.
Mój pies wpadł pod ciężarówkę.
Skręciłem nogę i zgubiłem portfel.
... i dokumenty...
... klucze też...
Ale dziękuję, że życzysz mi miłego dnia!

 

 

Oskar Wizard



*/ teksty własne wzorowane na Królu Julianie.../

Niespodzianka

Pewna panna imieniem Halinka
urodziła raz czarnego synka.
I pomyślała potem.
Ktoś mi wcisnął ciemnotę.
Ale ze mnie skończona kretynka.

Świnia i prosię

Przyganiała raz świnia swojemu prosięciu,
Że jest głupie, nie może zliczyć do dziesięciu
Że bardzo ociężałe i że w tłuszcz obrasta
I raczej się nadaje na wieś niż do miasta,
I zamiast coś studiować na jakimś U-Jocie
Woli leżeć na gnoju lub taplać się w błocie.
I że widząc jedzenie za sztućce nie chwyci
Tylko najgłośniej  siorbie przy wspólnym korycie
A prosię matkę zbyło odpowiedzią taką.
„Szynka mądra czy głupia smakuje jednako”.

Pająk

Pewien pająk ze strychu chałupy
Myślał. Muszek nałapię do zupy.
I utkał sobie sieć,
i pilnował jak cieć,
i to wszystko było jakieś do

Polska specjalność

Nic nie robienie ma blaski i cienie.
Można tak spędzać wiosny i jesienie,
upalne lata oraz śnieżne zimy.
Dlatego chętnie tak nic nie robimy.
Ale ten bezruch, powolność ślimacza
dla nas kochani jedynie oznacza,
że my się w sobie prężymy do skoku.
A kiedy skok ten?
 Może w przyszłym roku.

Tekst 2

Kobieta twardą ręką twoje życie karze ci na trzeźwo
kobieta to to są nerwy i problemy to jest piękno
lepsze z kolegami żarty niż kobiece widzieć łzy
lecz lepszy kobiecy pisk niżli z windykacji list

każdy film z każdą sceną przeto gorzej jest z kobietą
i za chwile bramka będzie to wtedy ci kobieta wejdzie
lepiej na twarzy być zaciętym niż jej zmyślać komplementy
lecz nikt przez kobiety nie chce być wyklęty

i każdą noc w twoim łóżku ona wyrywa ci poduszkę
i jej szminkę masz na wąsach zamiast pyłek z papierosa
no i słuchasz jakieś bzdety miast puścić kabarety
lecz dzień bez kobiety nadaje się do toalety

ale ze dwa wolnego by się przydało...

Tekst 1

Pijanego gościa w nocnym co chce gadać każdy zna
ale raz się wydzarzyło że tym gościem byłem ja
mieszkałem na Samolotowej i mimo że świat mały
bardzo szybko mu wmówiłem , że to stara część Warszawy
mówiłem o swoim zespole że jest zajebisty
i że generalnie zajebiście jest grać w zespole muzycznym
do ucha mu szeptałem moje poglądy polityczne
bo nie chciałem takich świństw na głos mówić w miejscu publicznym
no i w rękaw mu płakałem że mnie kurwy wydymały
generalnie oprócz niego obraziłem cały świat
potem się z nim pożegnałem bo był już mój przystanek
pojechałbym dalej ale było prawie rano
takiego kolegie to pewnie każdy zna
naszczęście wtedy dla mnie tym kolegą byłem ja.