Gwiezdny erotyk
rozpinam zachłannie
twój czerwony stanik
uwolniona z pęt
nabrzmiewasz pożądaniem
i drżysz rozkosznie
dotykając mocą dłoni
i ust ciało
unoszę je
falami przyjemności
w kierunku gwiazd
namiętnością
przytulając
wargami płynę
wilgocią aksamitu ciała
coraz niżej
obejmując łuki talii
jak najcenniejszy skarb
a potem soczystość
bioder wchłaniam
pachnącą perfumami
i pragnieniem
tworzymy jedno ciało
złączone
drżącym pulsem
nienasycenia
wznosimy się
do najdalszych zakamarków
intymności kosmosu
jesteśmy przez chwilę
gwiazdą podwójną
eksplodujemy ekstazą
z siłą
supernowej
aby rozproszyć się
w mgławicy
sennego przytulenia
Oskar Wizard
Komentarze 2
Piękny erotyk. Serdecznie pozdrawiam Oskarze.
Dzięki. Pozdrawiam serdecznie Kazimierzu.