Od 2011 r. jestem członkiem Krajowego Bractwa Literackiego w Koszalinie, autorką dwóch tomików wierszy - W ZWIERCIADLE DUSZY  i MYŚLI NIEUJARZMIONE- oraz współautorką , kilku antologii, pisanie mnie pasjonuje, piszę wiersze różnych kategorii, należę do kilkunastu Grup Poetyckich na Facebooku, moje wiersze można czytać również na portalu...

Od 2011 r. jestem członkiem Krajowego Bractwa Literackiego w Koszalinie, autorką dwóch tomików wierszy - W ZWIERCIADLE DUSZY  i MYŚLI NIEUJARZMIONE- oraz współautorką , kilku antologii, pisanie mnie pasjonuje, piszę wiersze różnych kategorii, należę do kilkunastu Grup Poetyckich na Facebooku, moje wiersze można czytać również na portalu społecznościowym N-K .

   Wiersze można udostępniać z oznaczeniem autora , moje miasto to Koszalin , pozdrawiam wszystkich miłośników poezji .

More

Kolec róży

Życie - jak bezmyślnie zerwana na rabacie róża 
zaledwie kilkanaście wiosen tylko 
choroba trawiąca zbolałe ciało
a gdzie radość doznań cudownych przeżyć 
gdy lic przerażająca bladość 
czekanie na tą która czyha w ciemności
pachnąca do niedawna młodością Róża 
pęka u nasady rozkwitającego kwiatu 
zamiast doczekać lat dojrzałości 

cieszyć się darem młodego istnienia 
dobiega kresu już w połowie drogi 
zabrakło swobody ruchu wolności ciała 
żeby uciec - przed tą 
która osaczyć słaby oddech by chciała 
każde ukłucie ból potęguje 
kropelką czerwieni znaczy 
ślad istnienia i kres młodej Róży - 
która gubi płatki 
chociaż - tak bardzo życie miłuje .

autor: Helena Szymko/

 

Czytaj wiersz
  1374 odsłon

Schizofrenia

Schizofrenia - jest jak wąż drążący jamę w piasku 
przenika w najgłębsze zakątki umysłu 
pogrążony w mroku nie możesz się bronić 
zrobić nawet kroku w stronę smugi światła 
wyimaginowane obrazy - jak w krzywym zwierciadle 
zniekształcają widok chwilami urojeń 
stałeś się odbiciem tego zniekształcenia 
ofiarą nocnych lęków swej nieświadomości 
porażony umysł dręczony zwidami 
zrywasz się spocony w środku ciemnej nocy 
twoim życiem włada wytwór chorej wyobraźni 
w głowie mnożą się codzienne koszmary 
uwalniając na przemian złe i dobre emocje -
w rozdwojonej jaźni .

autor: Helena Szymko/

 

Czytaj wiersz
  1021 odsłon

W zapachu mięty i tataraku

Lato rozkwita barwami czerwca -
urocze ziemi tworzy pejzaże
przecudną wonią kwiatów urzeka
jest specyfikiem natury w darze -
leśną konwalią sprawia nam radość
błękitem chabrów czerwienią maków
na działkach w ogrodach czuć zapach mięty
na polach słychać delikatny dźwięk dzwonków
brzegi jezior stawów - przyozdobione
w złociste kosaćce szable tataraku

lato - cudami przyrody czaruje
urzeka śpiewem przeróżnych ptaków
pozbawia stresu oczyszcza umysł
piękną pogodą manifestuje -
czerwiec - to miesiąc wypoczynku urlopów
na wybrzeżach morza i wodach jezior
ten żar słoneczny - to uśmiech lata
po prostu za nic nam lato funduje
a człowiek - podziwia ten urok natury
który z zachwytem chłoną jego oczy
ona go z przyrodą jednoczy .

autor: Helena Szymko/
foto z google/

Znalezione obrazy dla zapytania Tapety na pulpit kompa tatarak

Czytaj wiersz
  1833 odsłon

Konik polny

Polny konik Skoczkiem zwany -
raz poprosił swojej mamy
żeby fraczek mu uszyła
albo z zielonego -
na niebieski przerobiła
cóż to znowu jest za pomysł
mama bardzo się zdziwiła

jak się będziesz prezentować
na koncercie ze skrzypcami
pośród traw i na tle krzaków
wśród przyjaciół i wśród gości
mój ty mały nieboraku
tylko zieleń ci pasuje
przecież każdy polny konik
w zieleni się lubuje

łatwiej wtedy skryć się w trawie
przy ucieczce lub zabawie
a niebieski choć uroczy
to za bardzo kuje w oczy
Skoczek bardzo rozżalony
zniknął z oczu swojej mamy
mama wszędzie go szukała
bała się że zje go ptaszek

martwiła się i wyrzuty wielkie miała
a jej synek tuż za krzaczkiem
zaprzyjaźnił się z żółtym bratkiem
kwiatek dodał mu otuchy - twierdząc
że w zieleni mu do twarzy
kiedy będziesz dawał koncert
wszyscy będą zachwyceni twoim graniem
a ty będziesz - jak Maestro
najsławniejszy na estradzie.

autor: Helena Szymko/
foto zapożyczone z Google/

Znalezione obrazy dla zapytania Konikpolny

Czytaj wiersz
  1175 odsłon

Nocna dziewczyna

Gdy po raz pierwszy na nią spojrzałeś -
na głowie z włosów koronę miała
upiętą z kłosów swoich warkoczy
szła tak leciutko jak motyl zwiewna
otoczona aurą Anioła -
tobie skromny uśmiech rzuciła
już w marzeniach twoich bywała
jawiła się nocą jak zjawa senna
i pieszczotami obsypywała

rankiem znikała z twego marzenia
a nocą znowu do ciebie wracała
tonąłeś w jej pieszczot głębinie
nie mogąc dłużej żyć bez jej ciała
zakochałeś się w nocnej dziewczynie
dziewczyna nocy już nie wracała
bo twoja miłość zaborczą była
ona innego już opętała -
chociaż twe serce z bólu się wiło
bo w nim namiętna miłość szalała
to w niej żadnych uczuć nie było
ona przygody tylko szukała .

autor: Helena Szymko/

 

 

 

Czytaj wiersz
  929 odsłon