Radość wzbiera w moim sercu, że nie znajdę się już na kobiercu. Z korowodem nie będę szła, jak ta owca ,gęś czy bociek, co czerwonym dziobem klekoce i prosi o swe dary : Chodźcie do mnie wy ofiary, ja na swoich nogach was wyniosę na wyżyny , a potem wniosę do swego dziobka długiego ,jak Nos słonia Trąbalskiego i nie zostawię nic ,co w was jest wartościowego. Tak myślał bociek- dopóki nie wsadzono mu w dziobek klocek I wszystkie żaby ,co je zjadł, musiał z powrotem wrzucić w staw. Morał z tej bajki wynika : Idź sobie szukaj dla siebie strawy, koło swego matecznika , a nie właź z buciorami do czyjegoś chlewika.
Są tacy ,których nudzą utarte i stare schematy. Brną naprzód czy deszcz ,słońce ,czy słota Bo dla nich przygodą jest robota. Bohatersko czoła stawiają i nowości, ciągle szukają.
Osoby te ,nie przywiązują uwagi do złota, bo dla nich to słowo nie jest cnotą. Wkładają wiele wysiłku w rozwiązania nietypowe takie ,które nie da się wyłożyć na ławę.
Okna na świat szeroko otwierają. Promieniami słońca oddychają I ciemnościami głębin morskich się zachwycają. Obce są dla nich klamki i klucze Bo bezpiecznym gniazdkiem są dla nich NATURY OBLICZE.
Podbijają serca ludzkie swymi Nowatorskimi wyprawami I unikatowymi filmami.
Wrzuć swoją poezję na patelnię Niechaj się trochę podpiecze Wtedy być może zrozumiesz Jaki jest najcenniejszy SKARB na świecie.
ZDROWIE - to słowo ,ma tyle czaru wdzięku i wartości. Ile w swoich utworach o NIM umieścił OJCIEC POEZJI POLSKIEJ JAN KOCHANOWSKI .
O młodym pokoleniu już nie raz nie dwa pisano Bo to narodu srebro i złoto jest Nawet w powiedzeniu ujęto tę wyżej treść. Młodzi mają tyle chęci i siły ,że na lodzie ogień by rozpalili I tyle nadziei dyktuje im umysł i wznieca ich wyobraźni kres. Szybują jak ptaki w przestworza nieznane ,nie boją się tam wejść. RADOŚĆ rozpiera ich serca i pcha na tory zwycięskie, Obce są dla nich żale i smutki ,bo to są słówka ,które zaskakują, zniekształcają ,pomiatają i nie ma żadnej korzyści z nich. A ,że lubią podskoki ,często robią uniki na boki ,bo MŁODOŚĆ ma swoje prawa i dla nich najlepsza jest zabawa i do ziemi obiecanej z uśmiechem kroczą. Chociaż są tacy , co ich zauroczą i bramę do głębokiej i szczerej miłości zastawią ,lecz pomimo batów jakie spadają z obłoków na ich ciała, że aż ciarki chodzą po plecach IDĄ NAPRZÓD DALEJ bez strachu ,bo wiedzą, że ich bronią jest ENERGIA I SIŁA ,bo takich zuchów MATKA ZIEMIA ZRODZIŁA, a szczery entuzjazm rozjaśnia im lica jak burza ,w której błyskawica mglistą powłoką nieba przenosi na skrzydłach orła informacje fantastycznej natury świata dla nie jednej siostry i brata. Na nic mają niebytu piruety , oni cenią i wolą inne życie niestety i przeszłość jest warta wspomnienia ,ale ciągłe przypominanie jest nie do zniesienia. To drążenie w tym samym temacie ,jest niepotrzebnym zakrętem ,tak bardzo męczy, że pot kapie z przełęczy i może nabrać takiego rozpędu ,że nie da się rozplątać zaprzęgu i cała masa towaru na oślep leci i zanim ten trzeci doleci to się wszystko rozleci. W takiej sytuacji nie ma żadnej gracji ,bo zamiast do spełnienia marzenia dochodzi do unicestwienia. Starsi są potrzebni jako doradcy czyli ANTENORZY ,nie tylko do krytyki ,bo mają przestarzałe nawyki i często bez żadnego powodu doprowadzają do rozwodu. Podają na talerz jabłko niezgody zamiast miodu ,które działa jak trucizna po ,którym rana się nie zabliźnia. Zajmują im niepotrzebnie stołki ,często mówią ,że są to matołki wykształcone, lecz nie dorobione. ANTENORZY dla siebie wypychają fotele futrzaną ozdobą ,a dla młodych szykują łoża z twardego podłoża ,po to aby nie mogli zobaczyć innego przymierza i tak bałamucą swą przeszłością ,często z wielką złością. Upewniają o swej niewinności z rozkoszą rozprawiają o swej przezorności o rzeczach WIELKIEJ WAGI ,PROROCTWIE ,PRZEPOWIEDNIACH, WRAŻLIWOŚCI i z premedytacją przekraczają granice przyzwoitości. Zastanówcie się nad tym wszystkim WY STARZY I MŁODZI w jaką grę chcecie NARÓD wprowadzić , czy chcecie rzeką wpław czy z prądem płynąć ,czy wtrącić w przepaść wojny, czy ją odmłodzić ,czy oswobodzić ,czy zginąć. Gdy za dużo się o czymś gada ,to w niełaskę się wpada i nie jest to obiekt godny uwielbienia ,lecz jak ta grządka chwastów do wyplewienia.
Byłam tam ,gdzie bywało różnie
Przyjemnie i nudnie.
Jeśli sytuacja Ci nie odpowiada
to po co kaleczyć swą osobowość
i znieważać.
Trzeba LOGICE dać szansę !
Niechaj się podrapie po głowie
I podpowie CO i JAK zrobić
Aby siebie ocalić i oddalić się
w bezpieczne miejsce i na przykre
sytuacje siebie nie narażać.
Wtenczas spokój zapadnie
w twojej duszy i nie pozwolisz
SIEBIE ruszyć.
Odzyskasz swoją utraconą pozycję
A prawda otworzy zamknięte granice.
Nie należy niczego na ostatnią godzinę
Odkładać.
Bo czas płynie ,płynie ,płynie ,szybko płynie.!
Prawdy czas nie uleczy
Bo to są inne dzieci.
Prawda ,prawdą zostanie
I nie zmieni jej żadne pudrowanie.
Ani ogień ,ani woda ją nie zmaże
Do tego są potrzebne inne ołtarze.
PRAWDA NIGDY NIE UMRZE
Choćby jej jakiekolwiek podkładano figle
Ona znajdzie swoje miejsce,
obojętnie na jakiej planecie będzie.
Niczym są dla niej pełne żółci komentarze,
Ona zawsze niesie w darze
PERŁĘ nie jedną w swej koronie
BO ZAWSZE MA CZYSTE DŁONIE.