Zima

Ale wieje , ale dmucha !
Czy to idzie śnieżna zawierucha ?
Drzewa uginają się pod jej ciosami,
a ona pędzi dalej przelatując ponad chmurami.

Jest to miesiąca GRUDNIA czas i pora,
toteż spodziewamy się śniegowego potwora.
Marzną uszy ,nos i ręce , trzeba na nogi,
ubrać ciepłe kierpce albo buty, pomimo,
że to nie jest miesiąc luty.

Rękawice i czapkę wełnianą ,ażeby
nie zmarznąć i nie siedzieć pod pierzyną.
Bo zdrowie ,to najważniejsza rzecz,
więc je szanuj i się nim ciesz.
Czytaj wiersz
  1443 odsłon

Św. Mikołaj

                Dzisiaj  6 - ty grudnia !
MIKOŁAJ ma swoje święto , toteż kolęduje,
i rozdaje dzieciom prezenty.
Tak dawno to było ,że słabo pamiętam :
gdy byłam jeszcze taka mała w ten dzien,
małą paczuszkę pod poduszeczką miałam,
z różnymi smakołykami i słodkimi łakociami,
czerwone jabłuszko i gruszka tam była,
cukierki miętowe ,ciasteczka z gwiazdką w środku,
mała skibka chleba ,lizaczek na patyku
i rózga w małym koszyku.
O byłabym zapomniała małą pacynkę zgałganków,
też otrzymałam. A moja Mama w to święto,
chleb z kapustą zajadała.
W sklepie nic ciekawego dla dzieci nie było,
toteż mnie się często śniła czekolada z orzechami,
która w gablocie sklepu leżała i na kupujących,
swym łagodnym wzrokiem spoglądała.
Teraz są inne czasy ,niczego nie jest brak,
bo te frykasy co leżą na półkach są dostępne,
dla wszystkich nie, tylko dla najwyższej klasy.
Zależy od kiesy jaką się posiada.
Rożnorodnością towaru się szczycą ,jest ich
bez liku wszystko ułożone przepięknie na stolikach,
i czekają na gości z różnych miejscowości,
aby kupowali potrzebne smakowitości.
Czytaj wiersz
  1415 odsłon

Piesek i kotek

Mówił piesek do kotka ,nie chodź po opłotkach,
bo sobie nóżkę zwichniesz i trzeba ci będzie,
założyć pieluszkę.
Na to kotek - piesku ty możesz sobie gadać ,co chcesz,
bo twoje miejsce jest siedzieć w budzie i miski jeść.

A ja mam cieplutko w swoim domeczku ,tam mnie,
karmią mleczkiem ,a nie paróweczką.
Skakać to ja sobie nie ,tylko po płotku mogę,
bo na drzewo wychodzę i patrzę na wszystko,
jak orzeł ze swego gniazda.
Nie spadę ,bo zęby mam mocne i pazurki też,
i nie zje mnie żaden zwierz.
Smutno się pieskowi zrobiło: stanął na dwóch łapkach,
podkulił ogonek ,wlazł do budy i tak zastał go dzionek.
A zaraz z rana przyleciała znana wrona,
szepnęła mu parę słówek do uszka.

Czy ty wiesz ,że kotek ma opaskę na nóżce,
tak skakał jak kózka ,aż zawinęła mu się nóżka.
Teraz siedzi zawstydzony ,nie śmieje się już z ciebie,
bo zrozumiał ,że ty jesteś dla obrony tutaj postawiony.
Czytaj wiersz
  1543 odsłon

Słoneczko

Słoneczko ,słoneczko jakie jesteś wspaniałe,
tak mocno świecisz w oczy ,że nie mogę na cię patrzeć,
ale dajesz jednak mi tyle radości i wzdycham do ciebie,
bo dobroczynne promienie ciepła lecą do mnie od ciebie.
W grudniowy ranek ,gdy się obudziłam,
ty usiadłeś przy mnie i mnie pocieszyłeś.
Same dobre wieści cisną się do głowy,
widzę inaczej świat kolorowy ,nie w połowie,
ale w całości.

Miłóść do mego serca wlewasz a ja,
z wdzięczności ,przesyłam ci pozdrowienia,
nie mówiąc dobranoc lecz do zobaczenia.
Tak jak dzień i noc,
 ze sobą się spotykają ,ustępując miejsca,
i znowu czekają , aby następne pory,
były jasne , pogodne,
jeszcze bardziej szczęśliwe ,nie jako,
marzenia senne ,lecz na jawie,
czyli prawdziwe.
Czytaj wiersz
  1534 odsłon

Porażka

Są tacy,co ślady porażki noszą przez cale życie,
ustępując każdemu,nie mogą się bawić znakomicie.
Wybierają drogę " słabeusza" , bo w swej chojności,
widzą tylko,takie możliwości.

Chociaż marzą o wolności ,lecz nie potrafią stanąć,
przeciw przeciwnościom losu i pokorze,bo mają to,
zakodowane w swym wzorze i  " ego  " jest ,
tak ustawione, że spoglądają ,tylko w jedną stronę.

Nawet potknięcie się na progu , wyzwala w nich,
tę nieudolność , że nie potrafią uderzyć w bęben dla pozoru,
tylko w mały blaszany bębenek ,który drży jakby był z osiki,
nie chce być słyszany i rejestrowany.

Boją się porażki i nie ściągną tej maski ,wiedzą -
że to nie są igraszki i odrzuceni będą,
więc  " ego "  często niedomaga,
bo to kalectwo jej przeszkadza.

Porażka jest przestrogą jak świat ,czyli nie młodą,
dlatego .trzeba się obudzić z tego niedowładu,
i bez tego ciężaru iść spokojnie do przodu.
RZUCIĆ  JĄ  NA  KOLANA  i powiedzieć otwarcie,
tu jest teraz twoje miejsce moja kochana.

I do klęski się uśmiechaj , bo to twe przeznaczenie,
zadowolić wszystkich , nawet te błąkające się cienie.

Czytaj wiersz
  1724 odsłon