Jesienna pustka
Tylko Ty nade mną jesteś, Boże
Niebo, wiatr i te chmury szare
I jesienna pustka wokoło
I serca mego bóle, żale.
Może w tej pustce co tak wielka
Usłyszysz Panie głos miłości
Może modlitwy łatwiej dojdą,
Gdy w ciszy płyną moje prośby
Może też łatwiej teraz będzie
Błaganiom moim trafić w Niebie
I może szybciej tam dolecą
Gdy cicho mam tu, wokół siebie
Więc w tym pustkowiu, w tym bezludziu
Ja, między niebem, ziemią staję
I błagam Ciebie - Boże, Ojcze
Zmiłuj się nade mną, Panie.
Komentarze 5
Piękny wiersz o Bogu, który pomaga w samotności. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję pięknie za komentarz. Bóg jest zawsze z nami i ciągle nas wspiera. Pozdrawiam serdecznie
Tak i trzeba w to wierzyć. Wiersz czyta się lekko, choć poruszany w nim temat jest bardzo trudny. Gratuluję.
PIĘKNY!!!
Jesień, zwłaszcza późna jest rzeczywiście wypełniona szarościami i pustką. A jednocześnie jakby Niebo bardziej nas słuchało. Nie ma wiosennego czy letniego zamieszania i przesytu. Łatwiej więc nachodzą nas myśli, co w życiu jest istotne. Piękny wiersz. Pozdrawiam serdecznie.