Samotny ptak - jakby nieco spóźniony Lotem spokojnym podąża do gniazda
Spoglądam na gwiazdy - ale ich nie liczę Ogarniam myśli rwące się jak pajęczyna Odlatuję z wiatrem i powracam w ciszy I siebie samego staram się usłyszeć
Liść zerwany wiatrem próbuje szybować Utrwalić złocistość w księżycowym blasku Staram się wzmocnić ufność i wytrwałość Aby lęk nie był - moim znakiem czasu
"Kim to - ja nie jestem...". Na pewno nie jestem młodym talentem - mam już swoje lata. :) Nie jestem także z całą pewnością poetą . Moje pisanie było wynikiem bardzo mocnych inspiracji, mających niewątpliwy wpływ na pisanie "jednym tchem". Od niedawna transferuję swoje teksty z domowej szuflady, pomimo, że niejednokrotnie straciły już aktualność. Zdarza mi się napisać także coś na czasie.
Komentarze 1
Piękny wiersz Masław pełen jesiennego nastroju. Pozdrawiam