JOWITA

piękno natury

wzbudza zazdrość aniołów

blednie przy niej niebo

góry zniżają się do nizin

morze wysycha 

światła prędkością

do ostatniej kropli

jej włosy lśnią

jak aksamit złoty

oczy dwa brylanty

świecą płomieniem

zapalonym wiecznością

usta w czerwonej 

róży zamknięte

odbity jej pocałunek

na moich ustach

pielęgnuję jak sadzonkę

co dopiero posadzoną

twarz owalna

światłem jaśnieje

niczym księżyc 

w swojej pełni

witalność ramion

targają wichry

w cztery strony

ciało powabne

w linii prostej

i piękności frezji

jej serce nadaje

ton sercu mojemu

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

 

 

Wszystko będzie dobrze
BOGA NIE MOŻNA IGNOROWAĆ
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
piątek, 29 marzec 2024

Zdjęcie captcha