Wróbelek

Mały wróbelek miał na imię Felek -
od rana fruwał po lesie
lubił słuchać echa
jak odgłosy lasu niesie
odpoczywał na drzewach
słuchał jak słowik śpiewa
szukał sobie przyjaciela
w samotności smutno przecież
a przyjaźń - życie rozwesela

spotkał w lesie puszczyka
co siedział na drzewie samotnie
pomyślał sobie wróbelek
chyba jest mu markotnie
zapytał wróbelek puszczyka
podoba ci się śpiew słowika 
nie szukasz przyjaciela
przyjaźń przecież życie rozwesela
przyjaźń ich połączyła
razem po lesie fruwali
parą przyjaciół się stali .

autor : Helena Szymko/
foto z netu/

Znalezione obrazy dla zapytania szary wróbelek w lesie tapety na pulpit

Zając Harry

Pewien zając szary miał na imię Harry -
gdy zasypiał nocą
śniły mu się same koszmary 
wciąż mu się wydawało
że po jego łące skaczą duże i małe zające
kiedy słonko rankiem wstało
jemu spać się odechciało

od samego rana na swą łąkę kroczy
ze zdziwienia przeciera oczy
a na jego łące - istny bal
skaczą duże i małe zające

zdenerwował się Harry okrutnie
i przegonił ich samolubnie
zajączki bardzo się obraziły
dlaczego ten zając Harry
jest dla nich taki niemiły
to ci chytrus zając Harry
co śnią mu się same koszmary

my nigdy mu nie żałujemy
mleczu trawy ani kończyny
może odwiedzać nas kiedy zechce
zawsze będziemy dla niego mili
przecież pola łąki i lasy
to raj przestrzenny jest dla zajęcy
wszystkie dzieci o ty wiedzą -
że zające lubią przestrzeń
i pod jedną miedzą nie usiedzą.

autor: Helena Szymko/
foto z netu/

krajobraz Natura trawa trawnik łąka preria kwiat zwierzę uroczy dzikiej przyrody Zielony makro ssak zbliżenie fauna Królik zając na dworze jedzenie wąsy HDR kręgowiec piękny godny podziwu królik domowy zespołów szybkiej interwencji i zające drewno królika

Słoneczna Kraina ( bajka)

Za siedmioma morzami w Słonecznej Krainie,
słońce co ranka w złotej łodzi po błękitnym morzu niebios płynie.
W tej zaczarowanej krainie wszystko miodem mlekiem płynące,
na wzgórzu wznosi się zamek , a wokół niego egzotyczne ogrody,
mieszka w nim cud dziewczyna , która ma na imię Serafina.
Czarnooka, płowowłosa , kochająca kwiaty i motyle
najpiękniejsze kolorowe – które pojawiały się
w królewskim ogrodzie, wciąż piękniejsze i wciąż nowe.
Pewnego dnia, ciemność zapanowała w Słonecznej Krainie,
wszyscy mieszkańcy i dworzanie byli przerażeni,
mijały dni miesiące i nikt nie wiedział gdzie zaginęło słońce?
Serafina wciąż płakała , słońca długo nie widziała,

kwiaty rosnąć zaprzestały , co swym urokiem i zapachem Serafinę zachwycały,
a wszystkie barwne motyle, z królewskich ogrodów gdzieś odleciały .
Potężny czarodziej z Krainy Mroku – Magnus,
chciał zawładnąć Krainą Słońca i sercem księżniczki Serafiny.
Uwięził słońce w podziemiach swojego mrocznego zamku,
by w ciemnościach opanować całe Słoneczne Królestwo,
mieszkańcy Słonecznej Krainy nie chcieli żyć w mroku
i postanowili odnaleźć słońce jaśniejące.
Znalazło się kilku śmiałków, którzy wyruszyli na poszukiwanie słońca,
za dziewiątym morzem odnaleźli Mroczną Krainę,
którą władał potężny czarodziej Magnus.
Ponieważ czarnoksiężnik wybrał się w daleką podróż na podbicie nowej krainy,
śmiałkowie postanowili przeszukać podziemia jego zamku,
nie było trudno je odnaleźć, jego blask rozjaśniał całe podziemia.
Śmiałkowie uwolnili słońce, a ono powróciło do Słonecznej Krainy,
wszyscy mieszkańcy byli bardzo radośni i szczęśliwi,
a najbardziej księżniczka Serafina.
Już od samego ranka spacerowała po alejach ogrodu i radośnie śpiewała,
cieszyła się zapachem kwiatów i tęczową barwą motyli,
które już na stałe powróciły do Słonecznej Krainy.

autor: Helena Szymko-Krzyczkowska/

Biedroneczka Kropeczka

Biedroneczka mała - Kropeczką się zwała
zapragnęła podróżować
świat poznawać chciała 
spakowała swoje rzeczy
do podróży już gotowa
nie wiedziała dokąd jechać
choć na pociąg już czekała 

pojadę do Gdańska pomyślała sobie
Gdańsk - to piękne miasto
chyba dobrze zrobię
będę po morzu żeglowała i wypoczywała 

z Gdańska pojadę do Krakowa
żeby zwiedzić smoczą jamę
dawniej smok się tam panoszył
i mieszkańców ogniem straszył 

gdy już zwiedzę wszystkie cuda
może wrócić mi się uda
a gdy znów dopadnie nuda
będę znowu podróżować 
może zwiedzę ciepłe kraje
tam to zawsze słońce świeci

a podróże kształcą przecież
tak dorosłych jak i dzieci 
roześmiała się biedronka
wspominając swe wycieczki
ale dobrze też i w domu
wypoczywać po tych trudach -
póki nie dokuczy nuda .

autor: Helena Szymko/
foto z netu/

Znalezione obrazy dla zapytania Biedronka na polu

Mrówka Zoja

Gdy mróweczka Zoja po łące spacerowała,
nad bajorkiem koło lasu komara spotkała.
Pan komar szukał żony,
miał długie nogi i wąskie skrzydełka,
a czerwona mróweczka była raczej niewielka,
miała czerwony kubraczek i czarny szaliczek.

Pan komar w szarym fraku,
przysiadł, żeby wypocząć na pobliskim krzaku,
ujrzawszy mrówkę Zoję, zakochał się w niej 
i odezwał się do niej spokojnie.
Ach, mróweczko mała,
czyżbyś moją żoną zostać nie zechciała.

Zaczął głośno bzykać,
myślał że oczaruje ją ta brzęcząca muzyka.
Lecz Zoja mu odmówiła, bo hałasu nie lubiła.
Za komara wyjść nie chciała, wolność sobie ceniła.
Posmutniał Pan komar szary - ukłonił się jej nisko 
odleciał na leśne moczary.

autor: Helena Szymko/

foto z Google/

 

 Znalezione obrazy dla zapytania Tapety na pulpit kompa mrówka

Konik polny

Polny konik Skoczkiem zwany -
raz poprosił swojej mamy
żeby fraczek mu uszyła
albo z zielonego -
na niebieski przerobiła
cóż to znowu jest za pomysł
mama bardzo się zdziwiła

jak się będziesz prezentować
na koncercie ze skrzypcami
pośród traw i na tle krzaków
wśród przyjaciół i wśród gości
mój ty mały nieboraku
tylko zieleń ci pasuje
przecież każdy polny konik
w zieleni się lubuje

łatwiej wtedy skryć się w trawie
przy ucieczce lub zabawie
a niebieski choć uroczy
to za bardzo kuje w oczy
Skoczek bardzo rozżalony
zniknął z oczu swojej mamy
mama wszędzie go szukała
bała się że zje go ptaszek

martwiła się i wyrzuty wielkie miała
a jej synek tuż za krzaczkiem
zaprzyjaźnił się z żółtym bratkiem
kwiatek dodał mu otuchy - twierdząc
że w zieleni mu do twarzy
kiedy będziesz dawał koncert
wszyscy będą zachwyceni twoim graniem
a ty będziesz - jak Maestro
najsławniejszy na estradzie.

autor: Helena Szymko/
foto zapożyczone z Google/

Znalezione obrazy dla zapytania Konikpolny

Mikołajki

Święty Mikołaj - 
przybywa z Laponii 
przywiózł ze sobą 
worki prezentów 
dla wszystkich dzieci

one najbardziej go oczekują 
z jego prezentów 
się zawsze radują 

a dla dorosłych 
worki radości 
która na zawsze 
w ich sercach zagości 

resztę zaś worków 
pełnych miłości -
dla tych co jeszcze 
jej nie zaznali 
by nie smucili się
w samotności 
i smak prawdziwej - 
miłości poznali  

autor: Helena Szymko/
foto z Google/

Znalezione obrazy dla zapytania Tapety na pulpit kompa Mikołaj

Rysunek dziecka

Pociągnięte kreską słońca -
niebo na szkolnym zeszycie
barwą złota się rumieni
coraz dalej rozprzestrzenia
widać cały urok ziemi
cała ziemia ukwiecona
pełna barw - ciepłych odcieni

ręka dziecka kredką kreśli
choć nierówno nic nie szkodzi
za to mnóstwo tu miłości
do przyrody i natury
a najwięcej jest radości
że słoneczko się uśmiecha 
smutek dziecka gdzieś zanika
kiedy pani stawia stopnie
pociągnięte kreską słońca
za rysunek pełen blasku -
wielką szóstkę do dziennika 

autor: Helena Szymko/

 

Świat Bajek

Bajki - to podróż
w Krainę Fantazji
wciąż nas zadziwia
magia i czary 
wiodą nas do niej
drogi dzieciństwa
wtedy umysł dziecka
jest pełen wiary 

Świat Bajek -
uczy dzieci wrażliwości
rozbudza fantazję
otwiera wrota marzeń 
umysł dziecka 
chłonny wiadomości
wiedzie je w świat książki
i syci skarbnicą wrażeń 
marzenia już od dziecka
były naszym światem
dlatego i dorośli -
są spragnieni marzeń .

autor: Helena Szymko/
foto zapożyczone z Google/

 

Tapeta bajkowe%20tapety%20%2833%29.jpg

Kopciuszek

Kopciuszek udał się na bal -
pewnej pięknej nocy
zapragnął spełnienia swoich marzeń
nie dopuszczał myśli
co się potem stanie
jak potoczą się chwile po nocy
pełnej cudownych wrażeń

nie ujawniał nikomu swej osobowości
pragnął zachować w sercu
przeżycia z królewskiego balu
nie wierzył że marzenia
mogą stać się realne
bo dlaczego książę
miałby pokochać kopciuszka
czyżby tylko dlatego
że w złoty pantofelek -
wsunie się jej nóżka .

autor: Helena Szymko/

 

Rzemiosło Uciemiężane: :i Cała zmieniona|. ~ ~ ~ | *** | |

Gdzie statek dopływa|

 

 

Cudne: mi dane* czego nie słyszy się;- a widzi:

 

Jury: mi tu zaglądało: gdy słonko: czerwone:

siebie witało:

 

Jury: czy ciebie mi tu widywać?....

ah słodko mi*

 

och mało, za mało, by się zagrało: -

 

Jak mocno siebie można słuchać, - niechaj wydmuszka pływa:

Taka bez końca: -

Wygłuszka Zawieruszka:::

a, mi jest prze mało: - Moje Kochanie*****

 

Jury, - tak ważne są: Te Nasze:

Wszystkie_ *Maleństwa*** , i: Moje są wszystkie drzwi: -

 

i: policzone są całe te dni:

Tak duże i ładne: i cenne: Mi: Tak* Mi: mniej,

:i czym prędzej się rozpędza;-

* [*], -

 

Pouczę się, by wyjść wyżej, :i nim zacnę zejść: -

Pościelaj się, i siej: dłużej:

i Ślicznej***** i stoję/

Tak Mocno: :i Kochaj: Chciej*****

 

Moje Jury: jest nadal Tym; - Moim Szczęściem*****

- co wyznacza tory zaklęciem: przejęciem* się:

w Bory: Jasielskie: w Jagnięciem: i stróżem: wiem:

 

i: Nasza Żywa Woda: Warzywom* daj:

I :Życiem wyznacza: -

 

i *Ciebie Lili***** Mi***** :i Tylko Ciebie Chcę***** Moje Lili*****

 

Dawid "Dejf" Motyka

co ciastek wygrywa, bo brame mo

 
-
 
me Milki way, wy słodkie nim zwiej;
 
i lizak tak z serduchem ach woła o pastucha | co naleśnika wsuwa
 
krówka Snikersa dogryza, i chu chu cha,
 
niczym i szybka i bryza; Ibiza i mi | to se rwij
 
oh moje są; off Alpen in Gold... taj mi tu dla ochłody/
 
tu mleko ssie wita i spływa; -
 
***** i wita się i świta, i mnie ucałuj *****
 
cysterny mi tu zapychaj i siodaj se;-
 
, i pomaluj, - po mało ; pędzelku
 
cekoladki chco, oj popychaj se i doi |
 
co w usta za z wina cieplutka; i Milsch i moi |
 
i w Alpy i w Gile motylem, i w pyski mosz gool |
 
cekoła mi| zza stoła, zasłuchaj se | i pogrywaj, zakrywaj, -
 
Austriackie przecież przywieź mi tu, bom dość!
 
i stoj, - w sarenkę wydobywaj***
 
moim se oblywaj i w; fikołecka piszczałeczka w; pszczelim włóż
z samiuśkich Taterek***** dolywaj skoroś z wód | .
 
mom dość!.. sasenek; -
 
,a i u choinki dostywaj prezentów skoro o gorść z wisienek wiosenek ~~~
 
a potem se w słome wypominaj; -
 
,a capy za sępy co mi tu u; brędzy; -
dopływaj;
dopytaj za w sianko i witaj| przytrzymaj, -
 
ta kózka za trawę przyznaje pomyja' -
 
o słonko w zastawę co w mąką,- wyprawkę na granie, i mijaj:
w piosenkę w zdanie;-
 
aj wcisnę ci se, bo dopomina, wygrywa i gno - moja jest lina | .
 
i mi tu doj, polywaj, i ahoj! zwiewaj | zwyzywaj | .
 
-
 
W mej chatce ozeń się o Dłoni moj... | ~.
 
,która obroni Cię zawsze w; Mamę ***** | ~.
 
Dawid „Dejf” Motyka

bogatym być

i ja chcę tak ciągle sobie brać

aż moje liście zaczną kropli ssać

i będzie w mej gitarze jaśniej i weselej

aż się zgaśnie tudzież bielej

i całkowitego rozchmurzonego Nieba

i błękitów mi więc trzeba

i tych Fiołków zakrapianych Tulipanów

pięknych lasów i tapczanów

i pościeli lukrowanych

kwietnic narzucanych nauczanych

słodkich wiśni i popiołów

Ambroziaków w zgon betonów

i harmidru mi Go trzeba

słodko winne tego chleba

i Rumcajsów i Anieli

często sobie ciepło ścieli

u Bocianów

 

Dawid "Dejf" Motyka

DZIEŃ DZIECKA

Pamiętam cudowne

Dni Dziecka -

mama zabierała

mnie na spacery

wzdłuż rzeki na

łąki ukwiecone

albo do kina

na Bolka i Lolka

Zaczarowany Ołówek

Koziołka Matołka

na lody na patyku

na karuzele do

wesołego miasteczka

w Chorzowie Rabce

przytulanie całusy

i ten zapach smak

czekoladowego piernika

tato - kupił mi konika 

z którym galopowałem

w bajkowy świat

taczki grabki łopatki

do uciech w piaskownicy

poznałem magię szachownicy

i rower granatowy  

co miał cztery kółka

byli ze mną zawsze

a w tym dniu szczególnie

 

zdrowia szczęścia

i uśmiechu milusińskim

        życzę

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

 

 

 

Wiosna

rozszalała wiosna...

słońce rozpala namiętnie

uczucia zakochanym

rozszalała wiosna...

strzelają pąki drzew

szumią w łodygach

życiodajne soki

pierwsze kwiaty

wabią zalotnie owady

rozszalała wiosna...

ruchliwe jaszczurki

wyszły z zimowego

odrętwienia

w zaroślach wybuchają

ptasie kłótnie

a dzieciaki stały się

bardziej nieznośne

rozszalała wiosna...

 

 

Autor: Don Adalberto

 

Dobrze że jesteś

Wiersz jest jak muzyka

płynąca z serca wnętrza

ballady muskają struny

smyczki  na uczuć wezwanie

trąbki jak bębny burzy

i gitarowe ostre granie

Płynie ta muza z wolna

nieraz potokiem rwąca

szumiący ciężko w uszach

kropla cicho kapiąca

leci w bezkresy świata

gdzie nikogo nie było

do mgły co otchłań zasłania

w ciepłym promieniu jest miło

zanurzyć swoje wnętrze

wygrzać wiekowe gnaty

by tam wejść zbędny bilet

nie musisz być bogaty

otwórz się na te granie

bywa że struna pęknie

akord zabrzmi fałszywy

od muzy płynącej z serca

każdemu serce mięknie

oszukasz samego siebie ?

wrażliwość jest w nas wpisana

z góry spływa rozbłyskiem

iskra słowa wysłana

ty co drapiesz się w czoło

czytając te bazgroły

ze  mną nie zawsze wesoło

ale dobrze że jesteś

 

 

O PRALINCE

Bielutka jak anioł damusia

wyelegantowana paniusia

z kucykiem nad czołem

i czarnym jak węgiel nosem

 

aksamitny niczym pierze puszek

cudownie zabawny sprytny okruszek

na tylnych łapeczkach staje

przednie chętnie podaje

 

umie ładnie leżeć siadać

bajecznie na kocyku spać

dłoń trzymać w łapkach

toczyć piłkę i w ząbkach 

pani lub panu ją przynieść

 

to zaś do zabawek odnieść

z koła przysmaki wyjada

muchę z uwagą wzrokiem bada

biega zdrowo po skwerach

niczym lekkoatletka po bieżniach

 

ze szczęścia się śmieje

nasze serca i oczy raduje

jakiż świat byłby ubogi

bez naszej " czworonogi"

 

Kazimierz Surzyn

 

Cel wierszy

 

słowo stworzone

w sposób

tak piękny

że sercu dodaje skrzydeł

 

w rymach odnajduje

melodię zmysłów

pieszcząc doznania

pięciolinią

wyrazów

 

bez rymu

zaś

pędzi

jak oszalały ogier

płynie

jak wodospady

kruszące skały

rozbija zaskorupiałe

przekonania

zerwane z uwięzi

reguł

 

próbuje przytulić

myśli

przyspieszyć

tętno

rozgrzać ciało

 

lub wprost przeciwnie

zmrozić celną puentą

niespodziewanie

docierając

do źródła

wszystkich lęków

 

bywa też lekiem

na wszelkie obawy

gdyż ma moc magiczną

zdolną

uzdrowić duszę

lub obudzić

drzemiącą

miłość

 

a wszystko to

tylko dla Ciebie

Czytelniku

 

 

Oskar Wizard

 

 

Rodzina.



Wszystko, co cenne

ukryte jest w rodzinie.

Dzieci radość dają

i uczą poświęcenia.

Przy żonie

życie atrakcjami

płynie.

Mieszanka reprymend

i przytulenia.



Pieniędzy

nigdy nie jest

zbyt wiele.

Nie mogą być celem

samym w sobie.

Rodzina to więcej

niż przyjaciele...

Nawet gdy czasem

dostajesz po głowie.



Twoi rodzice

życie ci dali.

Dzieci zaś są

twojego ja

kontynuacją.

Najlepiej abyście

się z żoną

uzupełniali...

Wnuki będą

życia wspaniałą

kulminacją.





Oskar Wizard





Bajki

W małym , ciemnym schowku pod schodami
siedzą bajki zamknięte na haczyk.
Ciemną nocą widują się z nami,
za dnia jeszcze nikt ich nie zobaczył.

Bajki lubią tę szarą godzinę
gdy po cichu zasypiają cienie,
wtedy w każdą, najmniejszą szczelinę
wpełza jakieś bajkowe stworzenie.

Złota rybka wskakuje do wanny,
aby spełnić twoje trzy życzenia.
Z wielkiej szafy wychodzą marzanny,
by ci zimę na wiosnę zamieniać.

Krasnoludki, którym było dobrze
wraz ze Śnieżką mieszkać pod tapczanem,
teraz bawią się na twojej kołdrze.
Chyba skończą zabawę nad ranem.
 
Kaj i Gerda siedzą na komodzie,
a Królowa Śniegu śpi w lodówce.
Wilk i zając w miłości i zgodzie
dyskutują przy kapusty główce.

Smok Wawelski chrapie na fotelu,
już zapomniał ogień puszczać nosem,
a królewna po swoim weselu
czyści suknię wyplamioną sosem.

Ołowiane małe żołnierzyki
wciąż czekają na hasło do boju.
Baba Jaga wbrew prawom fizyki
na swej miotle lata po pokoju.
 
Elfy, duszki oraz polne skrzaty
na kredensie śpiewają piosenki,
a z komina Mikołaj brodaty
wygrzebuje spóźnione prezenty.

I to wszystko przyśnić ci się może
jak obrazki w książce kolorowe.
Lecz nim głowę na poduszce złożysz
nie zapomnij pójść otworzyć schowek.