KOCHAM...

Uskrzydlony, w tęczy barw,

z duszą co śpiewa

Żyję ach żyję!

kochaniem, miłością.

Tego nie zmienią

ani wady, ani nieszczęścia.

Przez ból kocha się najgłębiej,

łącząc boskość zauroczenia

z artyzmem zwykłości.

 

Za nic kocham,

bo to nic jest piękne.

Nie szukam powodu,

bo go nigdy nie znajdę.

 

Kocham młodym sercem,

zdrowym jak bez na wiosnę,

nigdzie się nie śpieszę,

obecnością kocham

jestem i będę.

 

Zagubiony w ciszy nocy

odnalazłem jasność dnia,

skąpaną w nektarze rosy

i przecieraniu szlaków codzienności.

 

Puste życie przed kochaniem,

teraz kiedy kocham ma sens

głębszy niż kiedykolwiek wcześniej.

Łatwiej przechodzę stany serca

i rozumu od cierpienia

po upojną radość.

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

 

 

 

 

 

Umysł i dusza
Wyjść na prostą
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
piątek, 19 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha