Jak kropla deszczu
spływam 
zbierając po drodze
cały kurz świata

spadam
już nie przezroczysta

rozbijam się
o kamienie.

Cynamonowe cienie

 

W swoim malutkim raju 
odliczała minuty na szczęście.
W głębi duszy wciąż była
małą dziewczynką
biegającą boso po łące.

Tak wiele cierpkich chwil 
(w zanadrzu)
miało dla niej życie.

Pękła cisza. 

Radość zgasła jak zdmuchnięty 
płomień,
a miała wtedy tylko dziesięć lat.
Już nie usłyszy słowa córciu,
nie położy głowy na kolanach ojca. 

W złą godzinę wyszedł,
wrześniowy wiatr płakał.

Czas stanął - przewoźnik już czekał.

Czytaj wiersz
  891 odsłon

Kształt tęczy

 

Tańczyła w trawie
boso,

jakby od niechcenia.


Niepokorne kosmyki

opadały

na oczy.

Pod niebem codzienności
dziurawym sitem przecedziła szczęście.
Szelmowsko mruga przyszłość,
kropelką dziegciu.

 

Myśli wpadają w turbulencje.





Czytaj wiersz
  60 odsłon

Pod powiekami czasu

 


Czuję już jesień we włosach,
na szybie łza - to wieczór płacze.
Myślałam że będziesz jutrem z marzeń,

...samotność. 

Czas za chwilę zerwie ostatnią kartkę 
z kalendarza, 
i obsypie srebrzystym brokatem noc 
ciężką od próśb bezsennych.

...milknę. 

Puentę zgubiłam pomiędzy gwiazdami.

Czytaj wiersz
  484 odsłon

Tęsknoty i drżenia

 




W Krakowie nocą słychać 
łkanie aniołów.
Samotna w realu i świecie wirtualnym,
Zasadziła szczęście.

O dziwo wzeszło.

Szorstkie jak język kota,
twarz oblało rumieńcem,
serce niepewnością.

Na czerwonym przebiegło, 
by z wiślanego brzegu
rzucić kartami tarota
(cyganka prawdę ci powie)*

Nie chciała ,
karty tez nie pokazała.*





*w reku trzymała kartę z różą
*powiedzenie cyganki

Czytaj wiersz
  448 odsłon

Te niespełnione

 


Marzenia

zamknięte w klatce 
czekały 
poranione - postarzały się
przedwcześnie
pracoholik czas 
rzeźbił 
bez wytchnienia

marzenia

przykryte grubą warstwa
kurzu 
sny dziecka z pogranicza bajki
i te późniejsze
niezrealizowane

na górnej półce czasu 
skrzętnie skrywając
gorycz 
uzbrojone w cierpliwość
drzemały

tam gdzie
spoczywa ostatni pocałunek 
dnia 
te najmłodsze poganiane 
czasem
dotykały gwiazd 
nieśmiało wyciągając ręce

prosiły dobrego Boga 
o miłość.

 
Czytaj wiersz
  62 odsłon