Pozwól mi w ciszy nieco pomyśleć,
mam już dosyć ciągłej pogoni.
Gdybym z czasem wciąż się ścigał,
nie odnajdę w tym pełni życia.
Gdy stwierdzę, że już przegrałem,
żal zachowam jedynie w sobie.
Błędnych wyborów już nie odwrócę,
naprawić wiele pewnie nie zdołam.
Najlepszym wyjściem jest pewnie reset,
by móc zapisywać kartę od nowa.
* na podstawie refleksji kolegi