"Kim to - ja nie jestem...". Na pewno nie jestem młodym talentem - mam już swoje lata. :) Nie jestem także z całą pewnością poetą . Moje pisanie było wynikiem bardzo mocnych inspiracji, mających niewątpliwy wpływ na pisanie "jednym tchem". Od niedawna transferuję swoje teksty z domowej szuflady, pomimo, że niejednokrotnie straciły już...
"Kim to - ja nie jestem...". Na pewno nie jestem młodym talentem - mam już swoje lata. :) Nie jestem także z całą pewnością poetą . Moje pisanie było wynikiem bardzo mocnych inspiracji, mających niewątpliwy wpływ na pisanie "jednym tchem". Od niedawna transferuję swoje teksty z domowej szuflady, pomimo, że niejednokrotnie straciły już aktualność. Zdarza mi się napisać także coś na czasie.
More

Zdolnej bestii niski lot


Gotów jestem
Zdolny jestem
Do wszystkiego
Do wyboru -
Bardziej złego
Niż dobrego

Przywykłem
Do upadków
I do wzlotów
(polej jeszcze)
Dziś dołączę
Do nielotów

*   *   *

A może zapytać poważnie
Lot obniżyć czy podskoczyć
Aby usadowić się przy gawiedzi
Co na szczycie wygodnie siedzi
 


* t. "Moje Zacisze"

Czytaj wiersz
  377 odsłon

Jesienny spacer


Samotny ptak - jakby nieco spóźniony
Lotem spokojnym podąża do gniazda

Spoglądam na gwiazdy - ale ich nie liczę
Ogarniam myśli rwące się jak pajęczyna
Odlatuję z wiatrem i powracam w ciszy
I siebie samego staram się usłyszeć

Liść zerwany wiatrem próbuje szybować
Utrwalić złocistość w księżycowym blasku
Staram się wzmocnić ufność i wytrwałość
Aby lęk nie był - moim znakiem czasu 

.
Czytaj wiersz
  651 odsłon

Topola


Wyrosła zbyt blisko
Okna mego domu
Kołysana wiatrem
Budzi mój niepokój

Dziękuję jej latem
Za odrobinę chłodu
Rozpłaczę się pewnie
Gdy zetnie ją topór



* t. "Moje Zacisze"
Czytaj wiersz
  633 odsłon

Drzwi Zacisza


Drzwi zacisza domowego
Co przeżyły nie powiedzą
Swych tajemnic mocno strzegą

Ja opowiem bez skrupułów
Jestem drzwi jedynie sługą

Drzwi otwieram i zamykam
Lub przed nimi grzecznie czekam

Próg je wspiera swoją siłą
Wielu potknięć był przyczyną

Pochyliły się zbyt nisko
Gdy wyczuły mocne piwko

Nie zgodziły się otworzyć
Gdy sforsować je chciał złodziej

Zachowały się też mądrze
Gdy spostrzegły w oczach żądze

Zamykały się też z trzaskiem
Lecz to przeciąg był zatrzaskiem

Do historii bogatego ich życia
Jeszcze można by dopisać...

I pewnie kiedyś...
Zdziwione zrobią oczy
Gdy wymiana ich zaskoczy



* t. "Moje Zacisze"
Czytaj wiersz
  618 odsłon

Wstęp do Zacisza


Pisanie wierszy - może zadziwiać, zdumiewać lub też napotkać zupełne niezrozumienie i odrzucenie.
Niejednokrotnie autorzy przechowują swoje teksty w przysłowiowej szufladzie i nie są zainteresowani ujawnianiem pisania. Nawet nastoletnie dziewczyny dzielą się tajemnicą jedynie z najbliższymi koleżankami lub dopiero po wielu latach przyznają się do pisania wierszy. Oczywiście, powodów skrywania jest z pewnością wiele.

Pierwsze wierszyki o motylku, biedronce i kwiatach na łące, układałem dla zwykłej zabawy i nie czułem potrzeby, aby komukolwiek o tym powiedzieć. Była to po prostu jedna z pierwszych tajemnic dziesięciolatka. Nawet nie zapisywałem. Pozostawały w pamięci.
Niesamowite "parcie na pisanie" nastąpiło dopiero w okresie szkoły średniej. Niestety, zakończyło się niemal depresją i zupełnym zniechęceniem po zagubieniu notatnika.

Młodzieńcze tempo życia, w pogoni za jego urokami, wymagało niekiedy wyciszenia, głębokich przemyśleń i uporządkowania.
Przemyślenia często natychmiast tworzyły zapis w formie wierszy. Zapisywane na czymkolwiek, co było w danej chwili pod ręką, zazwyczaj nie pozwalały się odnaleźć. Zachowanie w pamięci było raczej niemożliwe. Tekst szybko wyparował, a odtworzenie dosyć trudne.
Po pewnym czasie zakodowałem sobie potrzebę zachowania czujności w każdym miejscu i o każdej porze dnia i nocy.
Ale też byłem niejednokrotnie zaskakiwany.

*   *   *

Wiersz może być dobry, niezbyt dobry lub zupełnie grafomański.
Natomiast poezja - jest albo jej nie ma.
Niestety, ale u mnie jej nie ma.



* t. "Moje Zacisze"
Czytaj wiersz
  543 odsłon