Zgaszony chłodem
dzień za dniem ... mija.
Zerwał się silny wiatr,
czochra bezlistne gałęzie.
Mróz wygonił z domu
resztki ciepła.
Życie obok mnie przeleciało.
Wszystko się pokruszyło,
Rozmyło....
Rozwiało.
Znowu jestem kwietniowym
zamglonym powietrzem.
Komentarze 2
Pieknie Kroplo
Aniu kochana...rozpieszczasz mnie.Dziękuję.