Nic

...nic nie przychodzi mi do głowy

pustka czarna dziura

więc napisze o niczym i tyle

kiedy przychodzę do sklepu

włócząc się bez powodu

oglądam sklepowe półki

obmyślam krok do przodu

coby kupić za marne złotówki

nic nie wpada do pustej makówki

no i po pracy mi się nic nie chce

zrypany tyrką normalnie jestem

jak młot pneumatyczny cały dzień ryje

by w nagrodę wyglądać jak cień

nic na mnie nie czeka

oprócz kota i zimnych kapci

szkoda myślę człowieka gdy

patrzę w lustro kryształowe oszustwo

samochód kaszle prychać zaczyna

kontrolka świeci się od paliwa

i by odjechał gdzieś w dal lecz

benzyny ni ma

nic nie jest na zawsze

nic nam tu nie dano

nic to ta przestrzeń

w której wstaje rano

i nic nie muszę

W kościele
Cisza natchnieniem poety
 

Komentarze 2

Oskar Wizard w sobota, 08 grudzień 2018 19:27

Też tak miewam. Pozdrawiam.

Też tak miewam. Pozdrawiam.
Katarzyna Wysocka w niedziela, 09 grudzień 2018 00:36

Bywa i u mnie tak... Pozdrawiam

Bywa i u mnie tak... Pozdrawiam :)
sobota, 20 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha