ODRZUCONA MATKA

Starą matkę schorowaną

        wyrzucił syn z jedną walizką

do domu starców w innym mieście.

 

Najwyraźniej nie pasowała

      do nowego mieszkania

wypasionego auta

         synowej co w swoim

ciele widziała boginię.

 

Do marmurowych posadzek

          puchatych dywanów

mebli luksusowych

    egzotycznych zapachów

do tej "Europy nowoczesnej"

     w której Krzyż 

znad drzwi zdjęto.

 

W domu opieki

            nie było tak źle

ale matka miała żal

     nawet psa się tak nie traktuje

a co dopiero człowieka.

 

Przebaczyła dawno rodzinie.

      Nie chciała potęgować zła. 

 

W ciszy odeszła

      do Krainy Wiecznej.

 

(Wiersz powstał na podstawie wzruszających wspomnień

jednej z byłych mieszkanek domu opieki)

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

OZIĘBŁOŚĆ
Rodzaj uniesienia
 

Komentarze 2

Gość - Marzena w środa, 28 sierpień 2019 09:30

Wzruszyłam się czytając.. Pozdrawiam.

Wzruszyłam się czytając.. Pozdrawiam.
kazimierzsurzyn@gmail.com w środa, 28 sierpień 2019 10:01

Dzięki, serdecznie pozdrawiam.

Dzięki, serdecznie pozdrawiam.
piątek, 29 marzec 2024

Zdjęcie captcha