Poduszka
Każdy poszedł w inną ze stron
Do głowy smutek mi się nalewa
Powoli zamarza moja dłoń
Bo Twoja jej już nie ogrzewa
Zamykam oczy, chcę zapaść w ostatni sen
Odgrywam w głowie jedną z ostatnich scen
Przytulają na dobranoc myśli różne
A ja tylko już przytulam poduszkę
Brakuje mi splecionych rąk
Bez emocji moja mina
Co tęskni bezowocnie wciąż
Za czymś, czym nigdy nie byłaś
Szukam sposobu jak wypełnić próżnię
Bez uśmiechu piszę wiersze smutne
Przytulają na dobranoc myśli różne
A ja przytulam poduszkę
Komentarze