Rozstałem się z nią wczoraj. Nie wiem dlaczego.
Kocham ją wciąż bardzo i pragnę tylko jednego.
Chcę spojrzeć w jej oczy, ujrzeć to piękno i tęsknotę.
Właśnie na to mam największą ochotę.
Choć jeszcze wczoraj ją widziałem, najbardziej jej piękne oczy zapamiętałem.
W jej spojrzeniu się zatraciłem, a teraz cierpię, bo ją straciłem.
Mógłbym z nią żyć i kochać ją szczerze. Ja w to wszystko wierzę.
Jednak ona smutek w swych pięknych oczach nosi i to jej niewiara nam zgubę przynosi.
I znowu wraca obraz tej pięknej twarzy, z błyszczącymi oczyma, w ciele jak zbroja ze stali.
Cierpisz kochana i boisz się uczucia, bo nie wierzysz szczerze, że tylko miłość Cię ocali.
Jak Cię przekonać? Jak przekonać Cię do siebie?
Ma miłość wciąż silniejsza, gdy nie widzę Ciebie.
Będę wierzył w nasze uczucie, będę Cię przyciągał myślami.
Chcę jednego moja miła, aby Twe oczy w końcu się śmiały.
Kocham ją wciąż bardzo i pragnę tylko jednego.
Chcę spojrzeć w jej oczy, ujrzeć to piękno i tęsknotę.
Właśnie na to mam największą ochotę.
Choć jeszcze wczoraj ją widziałem, najbardziej jej piękne oczy zapamiętałem.
W jej spojrzeniu się zatraciłem, a teraz cierpię, bo ją straciłem.
Mógłbym z nią żyć i kochać ją szczerze. Ja w to wszystko wierzę.
Jednak ona smutek w swych pięknych oczach nosi i to jej niewiara nam zgubę przynosi.
I znowu wraca obraz tej pięknej twarzy, z błyszczącymi oczyma, w ciele jak zbroja ze stali.
Cierpisz kochana i boisz się uczucia, bo nie wierzysz szczerze, że tylko miłość Cię ocali.
Jak Cię przekonać? Jak przekonać Cię do siebie?
Ma miłość wciąż silniejsza, gdy nie widzę Ciebie.
Będę wierzył w nasze uczucie, będę Cię przyciągał myślami.
Chcę jednego moja miła, aby Twe oczy w końcu się śmiały.