Usiądź ze mną przy stole mój dawny, stary druhu.
Pogadajmy jak kiedyś, jak za naszej młodości.
Przecież tak lubiliśmy nawzajem siebie słuchać,
gdy snuliśmy marzenia o odległej przyszłości.
Realny świat gdzieś znikał z kolejną lampką wina,
a w przedziwnych kolorach nowy wypływał z marzeń.
Szczęście w nim , miłość, radość, najpiękniejsza dziewczyna.
i wiele czekających na zdarzenie się zdarzeń.
Powiedz co się spełniło po tych trzydziestu latach,
gdy świat gnał jak szalony, a my z nim w tym obłędzie.
Śniliśmy swoje życie dziwne jak sen wariata,
i chcieliśmy mieć wszystko, i chcieliśmy być wszędzie.
Usiądź ze mną przy stole mój stary przyjacielu.
Niech kolejna butelka zatrze dawne wspomnienie.
Niewielu nas zostało, a odeszło już wielu
i jeszcze tyle marzeń czeka na swe spełnienie.
Opowiadaj o sobie. Dobrze, kłamać też możesz.
Ja także trochę skłamię. Przecież nikt się nie dowie.
Z małych prawd i kłamstw małych nasze życie się tworzy.
No, to nalej po jednym i wypijmy za zdrowie.
Pogadajmy jak kiedyś, jak za naszej młodości.
Przecież tak lubiliśmy nawzajem siebie słuchać,
gdy snuliśmy marzenia o odległej przyszłości.
Realny świat gdzieś znikał z kolejną lampką wina,
a w przedziwnych kolorach nowy wypływał z marzeń.
Szczęście w nim , miłość, radość, najpiękniejsza dziewczyna.
i wiele czekających na zdarzenie się zdarzeń.
Powiedz co się spełniło po tych trzydziestu latach,
gdy świat gnał jak szalony, a my z nim w tym obłędzie.
Śniliśmy swoje życie dziwne jak sen wariata,
i chcieliśmy mieć wszystko, i chcieliśmy być wszędzie.
Usiądź ze mną przy stole mój stary przyjacielu.
Niech kolejna butelka zatrze dawne wspomnienie.
Niewielu nas zostało, a odeszło już wielu
i jeszcze tyle marzeń czeka na swe spełnienie.
Opowiadaj o sobie. Dobrze, kłamać też możesz.
Ja także trochę skłamię. Przecież nikt się nie dowie.
Z małych prawd i kłamstw małych nasze życie się tworzy.
No, to nalej po jednym i wypijmy za zdrowie.