Dwa

Cholera znowu czytają w radiu te nazwiska staje się to nie do zniesienia !
Próbuje poskładać myśli? Jeszcze trzy oddechy ?
Przecież mogła lecieć innym samolotem tym pierwszym . Tym co wylądował .
Pewnie zaraz odpisze , będę szczęśliwy i spokojny , ale pójdę pomodlę się na wszelki wypadek .
Nie mogłaby mi tego zrobić dwa lata po ślubie? przecież mamy dwójkę dzieci
mieszkanie numer dwa nawet blok drugi . ta liczba musi być szczęśliwa ?
Pewnie dziś nie zasnę chociaż już za dwie druga . Jeszcze chwile postoję

Boże ktoś dzwoni! Nie znam tego numeru może to ona.

Czytaj wiersz
  2188 odsłon

Małe wyznanie

Nie traćmy wiary?
Nie traćmy wiary w nasze słowa.
Jesteśmy sami , jesteśmy snami
Cóż może się nam stać ?
Ani burza ani ludzki gniew nie pokonają nas bo kochamy się.

Czytaj wiersz
  2069 odsłon