W teatrze lalek

Wypchana niewiedzą
Pozszywana nicią strachu
Jak pacynka w cudzych rękach
Wykonuję kolejny ruch
To dopiero początek przedstawienia
Patrzą na mnie setki oczu
Śmieją się
Płaczą
Lecz to nie ja jestem artystą
Tylko ten co pociąga za sznurki.
Czytaj wiersz
  1636 odsłon

Nie mam siły Cię gonić

Czy to poranek wielkiej miłości?
Czy wielkiego cierpienia
Podążam za Tobą
Potykam się o przeszłość
Upadam
Wstaję
Chcę dogonić
Ale Ty jesteś zawsze o krok przede mną
Upadam
Wstaję
Jesteś coraz dalej
Czy to południe moich sił?
Czy dam radę pobiec
Widzę Cię
Już prawie jestem
Upadam
Wstaję
Nadal mi umykasz
Dźwigam przecież księgi swego losu
Upadam
Wstaję
 Czy to wieczór mego życia?
Czy się zatrzymasz
Podaj mi dłoń
Razem będzie nam łatwiej
Ja już nie upadnę
Ty nie będziesz musiał uciekać
 
Nie?...
 
Upadam
Wstaję
Czytaj wiersz
  1664 odsłon