Błogosław duszo moja Panu

Błogosław duszo moja Panu
Zaśpiewaj Bogu pieśń miłości.
Bo On dobrem w mym życiu wszelakim,
On mnie wspiera, pomaga w słabości.

On mnie budzi z snu nocy co rano
Życia chleb mi podaje zwyczajny.
On mnie strzeże, gdy zło mi zagraża,
On mnie broni i leczy i karmi.

Wszystkie grzechy zmazuje z mej duszy
Cień minionych lat rozświetla w oku.
I nie płaczę już nocą samotnie
Błogosław duszo mojemu Bogu.

Inspiracją do powstania tego wiersza był Psalm 103

Czytaj wiersz
  94 odsłon

Rozłożyłeś Jezu ręce na krzyżu

Rozłożyłeś swe ręce na krzyżu
I z wysoka tak patrzysz na pola.
Wiosną widzisz jak wracają ptaki,
A jesienią jak wiatr, po nich hula.

Jak gospodarz z zatroskaną twarzą
W swoim trudzie nad ziemią się schyla.
Jak skowronek ścieli swoje gniazdo,
I jak słońce z chmury się wychyla.

Widzisz wszystko Bożymi oczami
Wszystko czuje Twoje Boże serce.
Bo tu Jesteś wśród tych pól wciąż z nami,
Bo to dla nas przybili Twe ręce.

Czytaj wiersz
  114 odsłon

Smutny Jezus

Smutny Jezus w przydrożnej kapliczce
Siedzi cierpiąc w ciernistej koronie
I na świat ten patrzy łzawym okiem,
I wciąż czeka na twe dobre dłonie.

Patrzy ciągle na idących drogą
Jakiś starzec czapkę z głowy zsunie.
Lub kobieta spracowaną ręką,
Kwiaty da Mu by stały w wazonie.

Lecz nie kwiatów, nie ukłonów czeka
Czeka ręki co w bólu uniesie,
Która otrze poranione czoło,
Serca które współczucie przyniesie.

I tak siedzi od lat nie wiem ilu
I wciąż patrzy na życie człowiecze.
Czy ktoś zdejmie mu z cierni koronę,
Która krwawym potem wiecznie ciecze.

Czytaj wiersz
  103 odsłon

Przydrożny krzyż

Za lasem tam gdzie drogi się schodzą
Stary krzyż rozłożył swe ramiona,
I na ziemię Jezus z niego patrzy
Gdy w swym bólu na drzewie tym kona.

Patrzy ciągle na las ten zielony,
I na chude kartofli poletko.
I na zboże co w maki się stroi,
On wciąż patrzy, choć cierpieć nielekko.

Kiedyś ludzie ten krzyż postawili
By im drogę pokazywał stale,
Jak nie zbłądzić czy to noc, czy śniegi
Więc im mówił, wciąż mówił wytrwale.

I ci którzy na Niego patrzyli 
Zawsze swoje znajdowali drogi
Bo stał tutaj, aby nie zbłądzili,
Gdy szli w piachu raniącym im nogi.

On latami wskazywał im szlaki
Rękami co przybite z miłości.
Lecz ludzie nie patrzą już na znaki,
Co prowadzą ku Bożej światłości.

Więc posmutniał Jezus na tym krzyżu
I od ran bardziej serce Go boli.
Gdy tak patrzy na dusze człowiecze,
Co zmierzają ku zgubie powoli.

Więc zawołać chce do nich tu z krzyża
I próbuje zatrzymać rękami.
Lecz nikt teraz na krzyż już nie patrzy,
Bo świat chodzi własnymi drogami.



Czytaj wiersz
  182 odsłon

Wszystko jest darem Boga

Późny wieczór w oknach światła gasną
Ludzie pracę skończyli, naukę
Niebo swoje zapaliło gwiazdy,
By rozświetlić w sercach ludzkich smutek.

Każdy myśli jak mu dzień ten minął,
Ile było trudu, jaka praca.
Lecz czy ktoś na niebo patrzy jasne?
Ktoś na Boga swoje oczy zwraca?

A czy są gdzieś rzeczy bardziej ważne
Niż spojrzenie na Niebo, na Boga
Przecież wszystko tutaj tak nieważne,
Tylko Bóg ci szczęścia w życiu doda.

Przecież wszystko co masz, to od Niego
Przecież wszystko czym jesteś nie twoje.
Więc rozejrzyj się teraz dokoła,
No i przetrzyj wreszcie oczy swoje.

Czytaj wiersz
  199 odsłon