Źródełko

Tworzyła się łąka bezkresna
i źródełko w niej bije swym życiem
Otworzyła szeroko ramiona
drży w nadziei - czekając na dotyk
Rzuca ciałem - konwulsyjnie się toczy
I wybucha źródełko falując
Coraz większe zataczając łuki
Ciepło Gorąco i Czeka ...

Czekać dłużej nie może
Wysycha.

 

Czytaj wiersz
  1876 odsłon