Zygmunt Jan Prusiński
W RYTMIE „BILLY JEAN” CIĘ ROZBIERAM
Katarzynie Sztel
W niebie śpiewa Michael Jackson,
dawno go nie widziałem
pofrunął do Krainy Mgły,
nie zdążył się ze mną pożegnać.
A ty nad rzeczką
omawiasz szczegóły z wiatrem,
skąpa to dla mnie wiedza
celebruję haft miłości teraz.
Nie odchodź za daleko
może „Billy Jean” powróci,
akurat piszę wiersz dla ciebie
delikatny choć rytmy rwą myśli.
Katarzyno z Cienia Powstania
odwróć się twarzą do lasu,
będę cię powolutku rozbierał -
piękniejesz przy moim dotykaniu.
28.09.2010 – Ustka
Wtorek 7:51
Zygmunt Jan Prusiński
Ulica de la Santé
Ewie Prusińskiej
Włóczę się po ulicy paryskiej
może spotkam Adama Mickiewicza
spóźnionego trochę by zajść do kawiarenki
na przedmieściu Batignolles -
zresztą nie ma daleko od domu
z ulicy de la Santé
ale jak to poeta - jego myśli są wszędzie.
Zatopiłem się we własnych
czekam na telefon z Belgii -
tam moja miłość ma skrzydła
rozwija swój talent pisarski
ocierając o moje kontury
wobec ukończenia książki.
I jest w tym aromat kawy
i zapach truskawek
i wieczna ucieczka do marzeń
by spotkać się ze mną
na paryskiej ulicy -
może spotkamy Adama
w surducie i w kapeluszu
opierającego się o laskę
gdzieś z wybiegającymi oczyma
na odlatujące szpaki.
Square des Batignolles jest ławka
usiądziemy Ewo by przywitać wiersz
albo jego fragment Gwyna Williamsa:
"Wzrok wahającego się września ciąży
źrebakowi, gałęzi i myśli..." -
czy nie uważasz za stosowne
dopisać poza wierszem moje słowa -
(że różnością różni się czucie
między łaskawym wyróżnieniem
spotkać się z wieszczem akurat tutaj ?)
- Dotknij mnie - a liściom będzie lżej...
25.12.2013 - Ustka
Środa 1:34
Zygmunt Jan Prusiński
METAFORY W TOBIE SĄ SPECYFICZNE
Motto: „nikomu nie mów
jaka jestem
ptaki i tak wiedzą
nocują nie raz w gnieździe
twojej wyobraźni”
- Mar Canela -
Zdejmij ze mnie ubranie -
byłem podróżnikiem
gdzie nie ma ludzkich odgłosów,
co jedynie z twoich wierszy słyszę.
Gdybym nawet oszalał
nad czyimś pięknem -
choćby stopa wyjęta z piasku,
ubiorę je w zielone pantofelki.
Ta zieleń wiosenna brzmi
otwarciem twego biustu.
Ta zieleń wiosenna brzmi
rozchyleniem twych ud.
Ta zieleń wiosenna brzmi
cichym szeptem na dobranoc.
12.4.2012 - Ustka
Czwartek 10:02