Miłość Boża

Mój wiersz jest pieśnią, lecz jest to pieśń szczęścia,
Bo czymże jest miłość tak wielka jak Boża.
Lecz kto mnie zrozumie, kto pojmie sens wiersza
Jeżeli ma w sercu swym ból i łez morze.

A jeśli zapytam się ciebie, mój bracie
Dlaczego w swym życiu wciąż jesteś zbolały,
Dlaczego cierpisz i złorzeczysz ziemię
Że ci zmów osty i kamienie dały.

Przecież to proste, ona rajem była,
Co w obfitości ci wszystko dawała
Lecz wspomnij czemu tak się odmieniła,
Że teraz w pocie czoła, praca cała.

Przecież Bóg ludziom szczęście tu otworzył,
Przecież im rozdał wszystko to, co było
To dla nas wszystkich, ten piękny świat stworzył
A człowiek zgrzeszył, bo w nim wina była.

Ale Bóg syna nam przysłał swojego
Po to by do nas wyciągnął swe dłonie,
Bo nam wybaczył to, co było winą
By już miłością było nasze trwanie.

Więc spojrzyj w serce, ono ci podpowie
Gdzie szukać szczęścia, gdzie miłość jest nowa,
I już zapomnij co to ból cierpienie
Bo teraz w Bogu twoja szczęścia droga.
Niski lot (2)
O narodzeniu Jezusa
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
piątek, 19 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha