Choroba - kwiatki zła 7

Chodził z wyprostowaną  głową pewnie.
Miał czyste sumienie.
Żył spokojnie.
Cieszyło go życie.

Miał kolegów żyjących markotnie.
Mających obolałe sumienie.
Nie mających spokoju zupełnie.
Bolejących nad sobą skrycie.

Nie wiedział, że może na to zachorować.
Lecz zaczął kolegów naśladować.
Chorobę u siebie zauważył.
I szybko lekarstwo nawrócenia zażył.

Złych ludzi trzeba się wystrzegać .
Z dobrych przykład brać.

Chore myśli
Nie ma już nic
 

Komentarze 1

Karina w wtorek, 28 czerwiec 2011 19:45

Piszesz piękne wierzse, masz taki specyficzny, niepowtarzalny styl, pozdrawiam. Karina

Piszesz piękne wierzse, masz taki specyficzny, niepowtarzalny styl, pozdrawiam. Karina
środa, 24 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha