Choroba - kwiatki zła 7
Chodził z wyprostowaną głową pewnie.
Miał czyste sumienie.
Żył spokojnie.
Cieszyło go życie.
Miał kolegów żyjących markotnie.
Mających obolałe sumienie.
Nie mających spokoju zupełnie.
Bolejących nad sobą skrycie.
Nie wiedział, że może na to zachorować.
Lecz zaczął kolegów naśladować.
Chorobę u siebie zauważył.
I szybko lekarstwo nawrócenia zażył.
Złych ludzi trzeba się wystrzegać .
Z dobrych przykład brać.
Komentarze 1
Piszesz piękne wierzse, masz taki specyficzny, niepowtarzalny styl, pozdrawiam. Karina