Łzy wspomnień
Powitał mnie ciepło -
swym powiewem wiatr
rozdmuchując życia obrazy
wplątał we włosy
jasny promień słońca
choć moje od łez błyszczały
wsłuchana w szum
wybujałych topoli
wędrowałam myślą
w odległe już czasy
świerszcz swój refren
wciąż powtarzał smutny
słoneczniki niski
pokłon ziemi słały
wiatr swym nastrojem
czule rozkołysał
świerszcz swoją muzyką
koił co boli
tylko łzy wspomnień
minionego czasu
jak po masce klauna -
spływały powoli .
autor: Helena Szymko/
foto z Google/
Comment for this post has been locked by admin.