Pogrzeb 9/14 - "Strefa Komfortu"

Chciałbym być sobą, tylko być sobą jeszcze
Zjawa przeszłości patrzy na zakręcie
Bijąc blaskiem braku perspektyw
Który chętnie chciał wydać werdykt
Na mój życiorys, na moje marzenia
Oklask tłumu, że wszystko bez znaczenia
Wspierał, by życie minęło bez ciekawych wieści
Łatwiej było życzyć sobie śmierci


Chcę upaść, powstać i upaść raz jeszcze
Bo jakby nie było, to "jakoś to będzie"
Za oknem słońce i promienie smutku
A ja sparzony, w próbie ratunku
Plączę się w sieci złych decyzji
W roli pająka, bo to suma moich wizji
W roli owada, bo nie mogę z niej uciec
Nie czuję się komfortowo w strefie, której nigdy nie opuściłem


Życie jest chwilą
Słowa
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
wtorek, 19 marzec 2024

Zdjęcie captcha