PIERWSZY KROK

Mamusia trzymała za rękę córeczkę

gdy stawiała pierwszy krok.

Widziałem radość w ich oczach

i szczęśliwy nieskazitelny uśmiech.

Sam cieszyłem się jak dziecko.

Natalko ukochana Błogosławieństwa Bożego

w rozpoczynającym się maratonie życia.

Krocz ścieżkami wiary miłości dobra nadziei.

Nie zapomnij aniołeczku

chwycić za ręce rodziców

a może i nas dziadków

kiedy będziemy stawiać

ostatni krok.

Kazimierz Surzyn

UCZUCIE PONADCZASOWE

Piękna jest miłość na dobre i złe
jak w magicznych słowach przysięgi
w złotym blasku obrączek
pośród darów najcenniejszych
czy jest coś piękniejszego
na świecie kochana
jak poranek we dwoje
przy promieniach słońca
które z rozmysłem maluje
witraże na ciałach
a na rzęsach szczęście
i pierwszy dziś pocałune
oraz przeurocze kocham cię
a potem smakujesz jak naleśniki
z dżemem truskawkowym i cappuccino
albo obiad przyprawiony czułością
i rozmowy o dalszej drodze
lub kiedy przytulamy się i całujemy
raz po raz spoglądając na spadające gwiazdy
cieszymy się że to uczucie ponadczasowe

Kazimierz Surzyn

Oczy Natalki

Rajskie przepiękne
w nich widzę Boga.
Pełne radości miłości
niewinne promienne.
Czyste jak górskie źródełko
niczym szafir wszechświata.
Wpatrzony przytulam je do serca
a w ich uśmiechu się przeglądam.
Są cząstką nieba na ziemi.
Dają ukojenie siłę
i moc do działania.
Rośnij aniołeczku mając zawsze
boskie spojrzenie.

Kazimierz Surzyn

NAGOŚĆ

To nie tylko
kochankowie namiętni
w rytmie falujących ciał
w niekończącym się szczytowaniu
ale także rozebrani
z żalu zmartwień
wszelkich wątpliwości
rozczarowań kolorami życia
z myśli nadziei marzeń
wewnętrzna nagość
jest o wiele ważniejsza
ona pomaga zrozumieć współdziałać
cementuje i uskrzydla
prawdziwe miłowanie

Kazimierz Surzyn

Bliskość

Skóra pachnie konwalią.
Szczęście pod powiekami.
Usta delikatnie nabrzmiałe
w kolorze truskawki.
Na policzkach czerwone róże.
Włosy jedwabne lśnią między plcami.

Muśnięcia wokół uszu i piersi.
Dreszcze strzałem Erosa
przechodzą po kręgosłupach.
Dłonie splecione a serce pobudzone.
Kołyszemy się rytmicznie
jak kwiaty na łące.
Gwiazdy spadają na plecy.
Księżyc tuli się do poduszek.
Kaskady oddechów wolno
szybciej coraz prędzej.
Cudowna najpiękniejsza bliskość
jaką jedno drugiemu dać może.

Kazimierz Surzyn

URZEKAJĄCY WIDOK

Wstałaś witalnie
ruchem eleganckim
i śpiewem skowronka
w kwiatach promieni
odbitych na ciele
gryzłaś jabłko
rozanielona przepiękna
w jaśminie skąpana
i w woalu szczęścia
naładowany błękitem
raduję się że ciebie mam
na dzień dobry
na Anioł Pański
na dobranoc
na wieczność
moja kropelko
kocham cię

Kazimierz Surzyn

Muzyka wiatru

Muzyka wiatru - wybudza
uczucia dawno już uśpione
melodią serc burzą uniesień
ogarnia - siłą namiętności
erotycznym tańcem mową ciał
szalone pragnienia wyzwala
wycisza je krzykiem miłości
spełnieniem w nich płynie

autor: Helena Szymko

MAGIA BZÓW

W zapachu bzów
adoruję ciebie spojrzeniem
i trzymam serce w dłoniach

wyznaję Kocham cię
i trwam w szczęściu
rozmarzonego maja

zaś całując
rozpływam się
w szafirze nieba
i w fiolecie kiści

Kazimierz Surzyn

MAJOWO

Leżymy na łące
ubrani w miłość
i patrząc w chmury
rozmyślamy uparcie
co jeszcze przed nami
bo maj umysł umaja
sprzyja czułości
żywotnością cieszy
i kwitnie uśmiechem
rajskich ogrodów

Kazimierz Surzyn

ARKADIA

oczarowani
namiętnością języków
i gorących podniebień
między ustami
a oddechem piersi
w kaskadach uniesień
ciał rozpłomienionych
jesteśmy poezją
najczulszą wszechświata

Kazimierz Surzyn

MAMO

Siadasz blisko mnie
patrzysz w oczy
pieszczotliwie gładzisz po głowie
bez słów rozumiesz wszystko
i kochasz największą miłością

Naręczem kwiatów dziękuję
za wspólne zachody słońca
w purpurze niebiańskich posągów
spacery po złotych plażach
obok perlistych uniesień fal
podziwianie chmur płynących w kałużach
kolorów tęczy na skrzydłach motyli
i seledynowych kapeluszy drzew
rozbujanej witalnością wiosny
setki przeczytanych książek do snu
i kołysanek wyśpiewanych słowiczym głosem
za tysiące rozmów o tym co ważne
życie najcenniejszy podarunek
otwarcie mi bram wiary
najsmaczniejsze obiady na świecie
słoneczny uśmiech serduszka
za nieustanną obecność
także tą po drugiej stronie telefonu
aby wsłuchać się kolejny raz
w melodię mojej duszy i serca

Kazimierz Surzyn

Jak cisza tylko tu przemykałam

Jak cisza tylko tu przemykałam
posty podglądałam....
Myśli w koło krążyły
w słowa się nie ułożyły...
Byłam wiatrem,
ciszą,
letnim deszczem,
a i nawet burzą przelotną...
Niezauważona
jak kropelka rosy
na ziemię spadająca....
 
Fot.Autor poszukiwany

Obraz może zawierać: roślina, kwiat, na zewnątrz i przyroda

Deszcz

Ktoś..
by powiedział,
że deszcz to:
nostalgia,
smutek,
ech...
pada,
co za pech...
Jesteś jednym z nich?
No weź,
przestań...
Uśmiechnij się
i zobacz
jak pięknie pada...
Zmywa cały ten brud...
Bo tak samo
jak pogoda
tak i życie...
Nie jest beznadziejne...
Jest...
piękne,
cudowne,
magiczne...
Tylko trzeba w to uwierzyć
i zacząć żyć,
a nie tylko udawać...

Obraz może zawierać: roślina, na zewnątrz i przyroda

Ból który trwał

Ból który trwał
z czasem zelżał...
Serce w kawałkach
nie rozsypało się...
Ktoś tam powiedział
- "Dzielnie się trzyma"
choć sam nie wiedział
co za przyczyna...
Obraz może zawierać: jedzenie

Jak dmuchawiec

Pomyślała,
że sobie poukładała...
Moment,
jedna chwila...
Zobaczyła,
jak się myliła...
Dmuchawiec też był
lecz szybko się zmył...
Wystarczył wiatr
i poleciał w świat...


Obraz może zawierać: roślina, na zewnątrz i przyroda

Miłość

W strumieniu wejrzeń
się przechadza
miarowym krokiem
ogarnia duszę i serce

tętno przyśpiesza
a ciało płynie
w nutach oddechów
i w dreszczach uniesień

płoną oskrzydlone jaźnie
ogniskiem Hestii
motylki mam w brzuchu
zalane winem

i jak Erosa strzałem
wpadam w twoje ramiona
całuję herbatnikowe usta
i urocze dołeczki w policzkach

tam jest wygwieżdżone niebo


Kazimierz Surzyn

Namiętność

Żarliwie mi przeciekasz
przez palce jurne
jak sok pomarańczowy
kiedy zjadam owoc

pieszcząc smakuję
piernikowe ciało
które przechadza się
ścieżkami zapomnienia


Kazimierz Surzyn

Płonąc na nowo

Rozpływamy się malinowo
gdzieś w niepojętym błogostanie
krążąc szczytami wypieszczenia
między miejscami najczulszymi
a ciszą zamkniętych oczu
i rozpalonych ust

Wycałowaniem posiane owoce
jutro zbierzemy
płonąc na nowo
kuszącym zapachem
czerwonych róż


Kazimierz Surzyn

I ŻE CIĘ NIE OPUSZCZĘ...

Nie bój się niczego

usiądę przy tobie

otulę skrzydłami

ukołyszę słodko

 

nawet gdy gwiazdy

całkiem zbledną

a słońce nie świeci

w mroku deszczu

i podczas zamieci

 

choćbyś się zmieniła

nie do poznania

będę u boku

gdy dogaśnie świeczka

 

Kazimierz Surzyn

Powietrze

Moja droga, Tyś jest jak powietrze dla mnie...

Lecz proszę, zrozum dobrze tę składnię,

Albowiem nie o ulotność tegoż gazu chodzi,

A o drugie znacznie, które na myśl przychodzi.

 

Każda istota, powietrza wymaga,

Inaczej ze śmiercią bolesną się zmaga,

Umiera powoli, i bez tlenu zdycha,

Nim się obejrzy - już nie oddycha...

 

Tak więc, kochana, Tyś dla mnie jak powietrze,

To nie są słowa rzucane na wietrze,

To moje wołanie, o tlen dla siebie,

Gdyż umieram powoli, bez oddechu, bez Ciebie...