Zroś moje usta
w deszczowy poranek,
bądź gwałtowny
jak wiosenna burza,
przeniknij jak błyskawica
granatowe niebo
by krzyk rozkoszy zagrzmiał
i ciszę rozproszył...
Potem poczekamy na słońce
spijając z powiek
ostatnie krople deszczu.
Twoje emocje związane z wierszem ?
Komentarze 1
Chętnie poczytam mojej Dziewczynie o perłowych włosach, szmaragdowych oczach i o zapachu bzu,Twoje wiersze.
Będę czytał do uszka bo są tak tkliwe i wyraziste, gratuluje i pozdrawiam.