Na Dzień Matki
A jutro, gdy wstanę rano
na łąkę pobiegnę boso,
tam gdzie pachnące siano
skropione srebrzystą rosą.
Narwę polnych stokrotek,
chabrów wiotkich, łubinu.
Powojem to oplotę
i zwiewną pajęczyną.
Maki wetknę czerwone
i fioletowe dzwonki.
Traw gałązki zielone
nasycę wonią łąki.
Potem w mały słoiczek
złapię słowicze trele
i dodam do mych życzeń
by ci było weselej.
I z nieba błękitnego
zrobię ci piękny szal.
Jeszcze dodam do tego
mą tęsknotę i żal.
I to wszystko tak rano
złożę na twą mogiłę.
Powiem "Wybacz mi Mamo,
że się znowu spóźniłem".
na łąkę pobiegnę boso,
tam gdzie pachnące siano
skropione srebrzystą rosą.
Narwę polnych stokrotek,
chabrów wiotkich, łubinu.
Powojem to oplotę
i zwiewną pajęczyną.
Maki wetknę czerwone
i fioletowe dzwonki.
Traw gałązki zielone
nasycę wonią łąki.
Potem w mały słoiczek
złapię słowicze trele
i dodam do mych życzeń
by ci było weselej.
I z nieba błękitnego
zrobię ci piękny szal.
Jeszcze dodam do tego
mą tęsknotę i żal.
I to wszystko tak rano
złożę na twą mogiłę.
Powiem "Wybacz mi Mamo,
że się znowu spóźniłem".
Komentarze 6
Piękny wiersz, naprawdę piękny. Szkoda, że nie potrafię tak pisać.Panie Henryku z niecierpliwością czekam na następne. Pozdrawiam serdecznie.
Henryku ! gdzie się ukrywałeś z swoja poezją,bardzo przyjemnie się czyta,tak lekko i zwiewnie. Myślę że będę miał przyjemność czytania innych Twoich wierszy gratulacje !
* * * * * Pozdrawiam.
witaj Heńku... Wzruszyłem się czytajac Twój wiersz... Nie ,to nie jest wiersz , to coś więcej... to poezja
Polecam ten szczególnie piękny wiersz : "jeszcze dodam do tego mą tęsknotę i żal".
Czy można opublikować ten piękny wiersz na fb z podaniem autora?