Każda dama...
Ledwie odrobinę
poranka nastało...
Samotna lub zakochana...
Upiększa swoje ciało.
Wpierw prysznic,
ze trzy kwadranse...
A potem
bolesna depilacja!
Ja czynię prośby,
groźby,
awanse...
Kochanie,
zaraz będzie kolacja!
Lecz wpierw idą kremy
i ust malowanie...
Wręcz nie pamiętam,
co upiększasz
jeszcze?
Skarbeczku,
zaraz księżyc
nastanie!
Upiększasz się coraz dłużej i więcej.
Och, przestań już tak
w łazience swawolić!
Bo ja
przed pracą
chciałem się tylko...
ogolić!
Oskar Wizard