Na korpus budowlany
złote oko łypie
Czy to kamień farbowany
czy się gwiazda sypie?
Idziemy razem tłumnie
rozstukani w bruk
życiem nazwano to szumnie
a to zwykły chód.
Kwadraty wciąż te same
pełne targów, targań i koni
powietrze spętane hejnałem
w cogodzinnym zrywie, pogoni.
Sukiennice podziwiam przez chwilę
przeszedłem, minąłem - nareszcie
Czy to było prawdziwe
czy śni mi się jeszcze?
złote oko łypie
Czy to kamień farbowany
czy się gwiazda sypie?
Idziemy razem tłumnie
rozstukani w bruk
życiem nazwano to szumnie
a to zwykły chód.
Kwadraty wciąż te same
pełne targów, targań i koni
powietrze spętane hejnałem
w cogodzinnym zrywie, pogoni.
Sukiennice podziwiam przez chwilę
przeszedłem, minąłem - nareszcie
Czy to było prawdziwe
czy śni mi się jeszcze?