PTAKI MIŁOŚCI

gruchają 

miłosnymi sonetami

gdy chodzą po niebie

widzę rozsypane srebro

w czarownym locie

dodają delikatności powietrzu

takie bratnie dusze

ubrane w  szczęście

ziemię ozdabiają dumne

 

finezyjnym spojrzeniem czułym

twarde serca zamieniają w gołębie

 

Kazimierz Surzyn

ŚWIĘTY SZCZEPANIE

Apostole pierwszy męczenniku diakonie

Wdów i ludzi ubogich opiekunie

Cudotwórco głoszący Ewangelię gorliwie

O boskości Chrystusa mówiący otwarcie

Tyś duchem świętym przepełniony

Na wieki wieków pochwalony

Gruntownie zreformować judaizm chciałeś

Lecz u współczesnych rozumiany nie byłeś

Bestialsko ukamienowany przez Żydów

W godzinie śmierci modlący się za prześladowców

Niebo otwarte i Jezusa widzący

Co stoi po Boga prawicy

Z kamieniami na księdze spoczywającymi

Z kamieniami w rękach trzymanymi

Z kadzielnicą w dłoni prawej

Z naczyniem na kadzidło albo Krzyżem w lewej 

Patronie stajennych woźniców

Stangretów tkaczy krawców 

Stolarzy kamieniarzy

Bednarzy murarzy

Ciebie wierni wzywają

I o wsparcie błagają

W bólu kamicy kolki głowy

I życia doczesnego odnowy

Trzeba u Ciebie śmierć łagodną wypraszać

I tak jak Ty winy innym odpuszczać

 

Kazimierz Surzyn

 

 

BOŻE NARODZENIE

Na świat w ubóstwie przyszedłeś

biedną stajenkę obrałeś za mieszkanie

mizernym żłóbkiem nie pogardziłeś

pastuszków przyjąłeś na piszczałkach granie

 

Bóg Cię zesłał na powierzchnię ziemi

narodzonego z Niewiasty Maryi Panny

abyśmy stali się dziećmi Bożymi

i zmazali grzech pierworodny

 

Święty Józef Jezusa pielęgnuje

woły osły na kolana klękają 

chór aniołów Gloria wyśpiewuje

wszyscy cześć Zbawicielowi oddają

 

Ciebie Święta Dziecino monarchowie uznali

Bogiem Królem i całego globu światłością

Tobie mirrę kadzidło złoto w ukłonach ofiarowali

Boś Największą dla ludzi miłością

 

Pobłogosław nas Jezu Drogi

w wierze nadziei mądrości

by nie bacząc na trudy nasze serca i nogi

prowadziły nas do Edenu w ufności

 

Kazimierz Surzyn

 

 

WIGILIA

Tradycyjnie stół przystrojony sianem

choinka ugięta pod ubioru ciężarem

pierwsza gwiazdka migoce na niebie

w modlitwie w kolędach lgniemy do siebie

 

W sercach chowamy chleba opłatek

by u nas zawsze gościł dostatek

i zdrowie szczęście miłość pomyślność

marzeń spełnienie wzajemna życzliwość

 

Domy pachną sporządzonymi daniami

lasów wód pól ogrodów Boskimi darami

a wśród nich barszczem czerwonym z uszkami

łazankami z kapustą karpiem w galarecie z jarzynami

kluskami z makiem krokietami z kapustą i grzybami

piernikiem makowcem posypanymi cukrem ciastkami

kutią sałatkami różnymi śledziami z octem

rybą po Grecku i z suszonych owoców kompotem

 

O północy na Pasterce po wigilijnej wieczerzy

upamiętniamy oczekiwanie i modlitwę Pasterzy

którzy żwawo do Betlejem przybyli 

i narodzone Dziecię pokłonem przywitali

 

Kazimierz Surzyn

 

Wszystkim autorom wierszy, ich rodzinom, czytelnikom, redakcji portalu

życzę Zdrowych Radosnych Świąt Bożego Narodzenia, błogosławieństwa Bożego

i wspaniałych oraz owocnych spotkań rodzinnych, pozdrawiam ciepło

Kazimierz Surzyn 

W PŁOMIENIACH POŻĄDANIA

Stoisz ponad codziennością

Roztapiasz lodowce srogie

Tryskasz kolorami namiętnością

Rozdajesz radości błogie

 

Rozjaśniasz mrok potoków

Przepędzasz ciemne chmury

Podziwiasz pozy ptaków

Rozbijasz istnień mury

 

Dajesz mi schronienie

w ramionach przytulania

w pocałunkach zapomnienie

w płomieniach pożądania

 

Kazimierz Surzyn

JESTEŚ..

zakręconą jodełką

babką szerokolistną na rany

misterną gałązką wierzby

zależnie od pogody ducha

 

grzebykiem co uspokaja myśli

i czyni z włosów fryzurę zalotną

 

płaszczem ramion wielkodusznych

co chronią przed cywilizacyjnym pośpiechem

 

aniołem bezpieczeństwa na życie

który kiedyś tam przeniesie mnie w krainę wieczną

 

stołem rozmów o czymkolwiek

co na widok szczęścia śpiewa czule

 

kilometrami dróg sprzyjających wiatrów

które odganiają za horyzont te kręte

 

na dobre i złe miłowaniem

w sercu obrączkami zespolonym

 

nutką radosną o brzasku

ale też oczami w półmroku

 

dotykiem najczulszej bliskości

i czasem bez liczenia czasu

 

czarodziejką co obsypuje zimą

wzgórza miłosne wrzosami

 

poranną herbatą malinową albo kawą

w uśmiechach boskiej tęczy

 

najsmaczniejszym prezentem

na całe życie

tu i potem

 

Kocham Cię

 

Kazimierz Surzyn

PŁONĄC NA NOWO

Rozpływamy się tej nocy

w nektarze winogronowym

brodząc w niebiosach

gdzieś w niepojętym 

błogostanie

księżycowym pyłem

rozkochani

 

krążymy szczytami

wypieszczenia

między strefami erogennymi

a ciszą

zamkniętych źrenic

i rozpalonych ust

 

wycałowaniem posiane

nowe owoce

jutro zbierzemy

 

płonąc kuszącym zapachem

czerwonych róż

 

Kazimierz Surzyn

 

DAR PONADCZASOWY

cieniutki

płatek chleba

przaśny

z pszennej mąki

i wody

śnieżny

nawet drożdży 

nie potrzebuje

a tyle w nim

miłości 

pojednania

 

bądźmy stale

bochenkiem podzielnym

nie tylko 

przy wigilijnym stole

 

Kazimierz Surzyn

RAJSKI OGRÓD

Stoisz w środku

rajskiego ogrodu

wśród kwiatów rozkoszy

 

Wiem kochasz kwiaty

dzisiaj leżą

u stóp

wsparte miłości kolumnami

 

Kwiaty

kwitną u ciebie w spojrzeniu

w uśmiechu

kiedy całujesz

tak że dreszcze 

w sercu odbijają znamię

gdy słowa rzucasz aksamitne

a ja spełniam co pragniesz

trzymając za nogi szczęście

i kiedy pomagasz drugiemu

 

Rajski ogród zatrzymaj

i mocno przytul

Nie otwieraj oczu 

Niech trwa

 

Kazimierz Surzyn

UWIELBIAM

pyszne pieśni ptaków 

porannym budzeniem

wyświęcone ogrody

kwiatami wiosennymi

 

szum szalony wiatru

rozwiany we włosach

muzykę dumnych lasów

miodziku na płuca

 

taniec koronek chmur

z przystojnymi górami

stukot o szyby

kropli deszczu życia

 

światła baśniowe

olśniewających fontann

kaskady spiętrzonych

wodospadów dale

 

srebrne morza fale

przypływu i odpływu

księżyc co chodzi po wodach

i spełnia słoneczne marzenia

 

bursztynowe piaski

w złoto przemienione

aromat kawy wypieszczonej

twoją dłonią ciepła

 

czynienie dobra 

w rytmie serca

miłość staro młodą

co przepięknie trwa w nas

 

 

dotykam gwiazd 

ŚWIAT NAMIĘTNOŚCI

Usta lekko

wiatrem rozwiane

spragnione rozkoszy

fantazjami rozmarzone

takie truskawkowe

ciała rozgrzewają

 

od iskierki 

do spełnienia

bardzo blisko

jeszcze trochę

śmiałych uniesień

malinowej dzikości

rozsłonecznionej

i jesteśmy

w świecie namiętności

który nie zna granic

stąd odwrotu 

już nie ma

 

pieszczoty falują

morzem czułości

 

Kazimierz Surzyn

Obraz

"Obraz”

Z cyklu „Światynia Wężowego Grodu”

 

Krwawa Noc

Nowy Dzień

Strach … Zadyma

Nic Nas nie powstrzyma.

 

Krollord  Gdynia grudzień 2019

Zapraszam do subskrypcji mojego kanału

muzyka z wierszem dostępna pod linkiem

https://youtu.be/qVEKpYuAG-0

 

 

SMOG

Zażywałem kąpieli powietrznej

trasą żółtych świateł alejkowych

i po chwili uciekłem z chodnika

do czterech ścian przytulnych

 

Łzawiłem zduszonym oddechem

a smog śmiał mi się w twarz

mętną zawiesiną za oknem

czy kiedyś szkodnika pokonamy?

 

Kazimierz Surzyn

CACKA ŚWIĄTECZNE

Co roku moi drodzy

powtórka z rozrywki

ledwo się skończyły

modlitewne Zaduszki

a witryny sklepów 

i wszystko wokół

oszalały całkiem

diabelski biznes

mieni się złotem

w bombkach światełkach

w cudach cudeńkach

wiem że są tradycje

takie czy inne obyczaje

ale moim zdaniem 

to jest za wcześnie

 

Kazimierz Surzyn

PIERWSZY KROK

Najciężej jest z czymś konkretnym

ruszyć do przodu by osiągnąć cel

Mój pierwszy krok z dzieciństwa

nie należał zapewne do łatwych

 

Postaram się i pierwszym krokiem

przebaczę komuś albo sobie upadek

Przeproszę za popełnione błędy 

Podziękuję miłym dobroci sercom

niechże ich za to los darami ozłoci

Zresetuję siebie i  na nowo urodzony

sensem życia w szczęściu zauroczony

zamknę gniew w mrocznym labiryncie 

Nie wyruszę w rejs na morze

wzburzone Neptuna sztormem

wprzód uspokoję miłości przypływem

 

Kazimierz Surzyn

NIEUCZESANE MYŚLI

Uśmiech

pomiędzy drzewami

zielony

nastraja romantycznie

choć czasem 

brzoza nad światem

płacze

 

Nadzieja

staje w pręgierzu myśli

iskierką pobudzona

drży jak osika

spełnienie w drodze

 

Cisza 

serce skruszone

żalem sumienia

 

Szukam 

natchnienia do działania

w strofach pisanych

piórem serdeczności

 

Miłość

zagląda w lustro

uspokojona

młodziutka jak  wtedy

na pierwszym spotkaniu

 

Doświadczenie

wciąż jeszcze w powijakach

 

Dzień 

każdy

kolejną lekcją życia

 

Kazimierz Surzyn

SŁONECZKO

mocą potrafi się przedrzeć

przez tabuny chmur

do świata do ludzi

 

w słońcu się rozkocham

usiądę na nim wygodnie

i rozgrzeję usta tym ciepłem

 

nie pozwolę by wyblakło

krzykiem ziemskich udręk

z mgły oczyszczę żółtą tarczę

 

wiem że w słoneczku

zdziałam dużo więcej

wszędzie tam gdzie tylko

moje serce zagości

 

Kazimierz Surzyn

O CZĘSTOCHOWSKA PANI

klęczę przed Tobą

patrzę Ci w oczy

i rany na policzkach

cóż mogę ofiarować

tylko to milczenie

i wiersz modlitwy

dziękuję za łaski

błagam nie zapomnij

o mnie rodzinie przyjaciołach

i całym ludzkim świecie

pobłogosław MATKO

Kazimierz Surzyn

OTWÓRZ SERCE

Serce otwórz na oścież

zaproś tam do środka kogoś

kto będzie cię rozumiał

nie krytykował nie upominał

ale doceni twoją wartość

autentyczne człowieczeństwo

i popłynie z tobą marzeniami

w wiszących ogrodach zawieszonymi

Kazimierz Surzyn

WYCISZENIE

Strasznie mroczna ta cisza

choć zdaje się taka przeźroczysta

z bieli ścian wydobyta

czasem skrzypi dębowym blatem stołu

przy którym dawno już nikt nie siedział

 

zimne mury skostniałych chwil

kończącego się piasku w klepsydrze

 

śnieżne firanki falowane

lekko poruszył sercem wiatr

co wdarł się do środka

uchylonym warkoczem słonecznej wiązki

szuka drzwi do jutra bez cierpień

 

Kazimierz Surzyn