Deszcz

Kiedy zamykam drzwi samotności

nie ma tam nic ciekawego

trochę gruzu po uczuciach

i garść popiołu nadziei

przez blade okno nie wpada słońce

tylko deszcz kapie po parapecie

powtarza mantrę że łzy obmyją żal

słona kropla rozmazuje tusz w zeszycie

zamazując sens zdań niedopisanych

Wydaje mi się że ten deszcz

zmyje cały świat

mój świat kap kap kap

kaptur założę i wybiegnę

się z nim zmierzę

niech tnie smaga leje pada

niech obmyje mnie całego

niech przemoczy aż do slipek

i niech już przestanie

 

 

 

To My
Nie udawać?
 

Komentarze 6

Gość - Anna w piątek, 07 grudzień 2018 06:08

Piękny!
Pozdrawiam :-)

Piękny! Pozdrawiam :-)
D. Adalberto w sobota, 08 grudzień 2018 20:36

Marmur się rozkleił tak, że zrobiło mi się go żal. Nie jesteś sam. Pozdrawiam.

Marmur się rozkleił tak, że zrobiło mi się go żal. Nie jesteś sam. Pozdrawiam.
Gość - marmur w niedziela, 09 grudzień 2018 00:00
Dziękuję . https://www.youtube.com/watch?v=XUPHmKPWFmM
Katarzyna Wysocka w niedziela, 09 grudzień 2018 00:44
Pozdrawiam :) https://youtu.be/YJTEvttf-X8
Gość - marmur w niedziela, 09 grudzień 2018 00:48

Dziękuje .

Dziękuje .
Oskar Wizard w niedziela, 09 grudzień 2018 17:16

Kiedy przesiąkam deszczem pełnym smutku, zakładam kaptur Stańczyka. Śmieję się z tego, co mnie smuci. To pomaga. Trzymaj się! Pozdrawiam.

Kiedy przesiąkam deszczem pełnym smutku, zakładam kaptur Stańczyka. Śmieję się z tego, co mnie smuci. To pomaga. Trzymaj się! Pozdrawiam.
czwartek, 25 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha