Pytania otwarte

Dlaczego świat zmienia się
jak pory roku?
Dlaczego tak trudno
znaleźć wiernego przyjaciela?
Po co gwiazdy
występują naprzeciw mroku?
Gdzie rodzą się ludzie,
w których serca nie ma?

Dlaczego tak wiele
jest osób samotnych?
Jaki jest sekret
miłosnego powodzenia?
Ktoś walczy z nadwagą,
inny jest głodny...
Skąd bierze się
magia przytulenia?

Mam jeszcze innych pytań tysiące...
W każdym ze sto rozwiązań
zapewne siedzi...
Dlaczego twoje usta
są tak kuszące?
Chcę na nich wargami
odpowiedź umieścić!

Oskar Wizard

Szalone noce

Pamiętasz nasze szalone noce?
Sąsiedzi obłędu dostawali z zazdrości.
Twoje ciało w moich dłoniach
było słodkie i urocze.
Poranek nie był nigdy
kresem rozkoszy miłości.
Bo było nim dopiero południe.
Zrelaksowani szliśmy przez świat,
który wyglądał cudnie.

Oskar Wizard

Bajka na dobranoc

Był sobie świat, którego nie ma.
Mimo to łatwo można go stworzyć.
Czuje jego klimat ten, kto już ziewa...
Przytula zmysły, zamiast je trwożyć.

Przysięgam, tej nocy w nim będziesz!
Wystarczy, że mnie uważnie wysłuchasz.
Wszystkie marzenia szybko zdobędziesz.
Przyciśnij tylko poduszkę do uszka.

W świecie snów nikt nie jest samotnym.
Zawsze jakaś miłość się napatoczy...
Zapachnie majem i uroczą wiosną....
Bo wtedy sen będzie miły i radosny!

A jeśli wśród wszystkich kandydatów...
Nie znajdziesz nikogo siebie godnego...
Rozpędzę ich nie żałując batów!
Mnie przytulisz w śnie do serca swego.

Oskar Wizard

Miłosne uczucie

Kocha się zawsze i za nic!
Było co było, nie wróci więcej!
Bo miłość nie zna granic.
Z upływem lat kochasz goręcej.

Proszę, już wyrzuć
notesy stare.
Spójrz teraz w lustro
i popatrz z zachwytem.
Bo młodość duszy,
to wielkie czary!
Serce pięknieje,
choć wydawało się
już zużyte!

Cóż warte uczucie,
które wczoraj przepadło?
Było minęło,
westchnienia nie jest warte.
A mnie dziś nowe
natchnienie dopadło!
Miłosne uczucie
znów jest otwarte!

Oskar Wizard

Wędrując w zachwycie

Lubię słuchać melodii
budzącego się poranka.
I nieśmiałego
szmeru rozmów
w drodze.
Zachwyca mnie kawy
wspólnie wypitej filiżanka.
Najbardziej kocham
opowiadać o tym
tobie.

Życie jest krótkie,
dlatego od diamentów
cenniejsze.
Chciałbym nauczyć cię
z zachwytem patrzeć
na nie.
A od całego świata?
Tylko uczucie
jest piękniejsze.
Bo od cudów natury,
cudowniejsze jest kochanie.

Spotkajmy się więc
na krańcu świata uroczym.
Lub jeśli wolisz,
w pobliskiej wioseczce.
Chcę ujrzeć zachwyt
iskrzący twoje oczy.
Będę w nie patrzył
i chciał wciąż
jeszcze.

Oskar Wizard

Walentynki przez cały rok

Jeśli wczoraj było święto,
to dziś już nie?
Nie będziemy prawić sobie
uroczych uprzejmości?
Myślę, że dla uczuć
dobry jest każdy dzień!
Bo cóż piękniejszego
jest od miłości?

Cały świat przez jeden dzień
raduje się świętem zakochanych.
A w pozostałe dni
kochać już nie powinno się?
Każdego dnia chciałbym całować
dłonie i usta wspaniałe...
Niech będą zakochane
wszystkie noce i dnie!

Oskar Wizard

Zakazany owoc

owoc
a nawet dwa
dojrzałe
smaczne i krągłe
bardzo miłe w dotyku
niezwykle delikatne
pasujące do ust i dłoni
kuszą Adama
gdyż są zakazane
dlatego upragnione jeszcze bardziej
wąż zazdrości Adamowi
nie ma dłoni
dlatego podstępnie kusi
dotknij!
bierz!
całuj!
Adam nie zna języka węży
nie musi
wystarcza mu
prowokujące spojrzenie Ewy
w ostatniej chwili jednak
błysk opamiętania
stracimy raj!
Ewa przytula się
to co?
stworzymy nowy!
z naszych połączonych ciał!

EPILOG

wąż pełznie
z donosem
aby pozostać w pierwotnym raju
jest sam
i nie ma z kim grzeszyć!

Oskar Wizard

Dobra Noc

Niech dobra noc
przytuli cię kołderką.
A jeszcze lepiej
aby to były moje dłonie.
Jesteś dla mnie
radością wszelką.
Przy Tobie
moje serce płonie.

W zamysłach mam snów
bukiet różany.
Spotkajmy się
na wspólnych marzeń granicy.
Sen najpiękniejszy,
uroczy i kochany!
Dotyka ciepłem,
spokojem i jest urodziwy!

Dokładnie jak Ty,
przypominając mi
najwspanialsze marzenie!
Noc taka cicha
jakby nas razem oczekiwała?
Proszę! Wyślij kurierem sennym
swe przytulenie!
Bez Ciebie ta noc
nie byłaby tak kochana...

Oskar Wizard

Miłosne marzenie

Księżyc lśni
romantycznym natchnieniem.
Dwoje odległych ludzi
śni dziś o sobie.
On błądzi wśród gwiazd,
dotyka ją westchnieniem.
Ona przytula
jego wspomnienie do siebie.

 
Godziny płyną wśród ludzi,
choć w samotności.
Brakuje w tym wszystkim
wzruszeń i czułości.
Do życia
potrzeba przecież miłości!
Można żyć z kimś
lecz w samotności.
Jej marzy się dotyk
silnych i czułych dłoni.
On pragnie
piękną delikatnością
się opiekować.
Marzeniem sennym
dwa serca płoną.
Będą się całą noc
namiętnie całować.

Oskar Wizard

Pomyśl czasem o mnie

Pomyśl czasem o mnie.
Wspomnij nasze wspólne chwile.
Nie musisz kochać nieprzytomnie...
Wystarczy, że zapytasz jak żyję?

Pomyśl o każdej radosnej chwili.
Proszę też wybacz nieświadome błędy.
Było zimno, gdyśmy się przytulili...
Wiesz, że nigdy nie byłem święty.

Pragnąłem, marzyłem,
gdy byłaś blisko.
A potem los
plątał nasze drogi...
Był wieczór,
ogromny księżyc
świecił nisko...
Mówiłaś coś
lecz ja patrzyłem
na twoje śliczne nogi.

Jakże piękne
było to wspólne błądzenie.
Rozmawialiśmy wierszem
wstydząc się zwykłej rozmowy.
Czy kiedyś powrócę
jako miłe wspomnienie?
Czy też zniknę,
gdy rozpoczniesz życia
rozdział nowy?

Oskar Wizard

Przyjdę nocą wrócę porankiem

Przyjdę pełną nadziei nocą
wrócę cichym porankiem
gwiazd z tobą poszukam
wśród oceanów kosmosu
a ty poczęstujesz mnie
soczystych winogron smakiem
i tym najcudowniejszym
na świecie zapachem włosów

wśród nocnych marzeń
odnajdziemy nasze sny
co splotą serca
w słodki namiętny ornament
by nadzieja bukietem rozkwitła
że świat nie jest taki zły
spełnieni bliskością pójdziemy
w dnia słonecznego zamęt

Oskar Wizard

Sytość doznań

Obudziłaś pieszczotą
zagubione serce
noc była głęboka
snem rozkwitała

całowałaś z ochotą
tajemnic głębię
jak miód słodka
ciałem przytulałaś

pachniałaś wiosną
różą i jaśminem
lubiłaś warg pieszczoty
kochałem delikatność dłoni
melodią miłosną
czas płynął zachwytem
zanim nastał dzień złoty
płonęliśmy w rozkoszy toni

Oskar Wizard

Bliskość III

Bliskość słów
dotyk aksamitnych myśli
chciałbym wiedzieć
co ci się dziś przyśni
noce i dnie razem
w tej Nibylandii spędzamy
słowa nadziei i pocieszenia
dla siebie mamy

czułe szepty serca
czy przyjacielskie
w ramię klepnięcie
radością ścielą nasze ścieżki
to prawdziwe szczęście
bądź zawsze bardzo blisko
i o mnie pamiętaj
przytul słowem
a myśli
urokiem swoim spętaj

Oskar Wizard

Pragnę zachłannie

Dzień zgaśnie na podobieństwo
pochodni w wodę rzuconej
a wtedy rozpalę mrok cichy
płomieniem z serca płynącym
przytulę usta gorące
do twojej myśli rozmarzonej
utonę namiętnie w spojrzeniu
rozkoszą pałającym

schowamy się przed światem
w miejscu tajemnym
pocałunki wyszepczą to
czego zabraknie w poezji słów
będziesz mnie kusić
ciałem pięknym i ponętnym
swoimi czarami
moją dozgonną miłość złów
 
pragnę zachłannie
gdyż jest to najsłodszą niewolą
gdy czuła kochanka
uczuciem głębokim obdarzy
w miłosne kajdany
samemu zakuć się jest moją wolą
nawet gdy być ze mną
nie zechcesz...
i nic się nie zdarzy

Oskar Wizard

Miłosna niewola

Zginąłem, przepadłem,
wolność straciłem!
A jednocześnie
serce się uśmiecha...
Moje zmysły spętałaś,
w głowie zawróciłaś!
I to mnie właśnie
najbardziej urzeka.

Wiedź więc mnie śmiało
do swojej niewoli.
Na cóż mi wolność
smutna i samotna?
Dusza w podnieceniu
radośnie swawoli...
Od dziś już tylko z tobą
pragnę się spotkać!

Oskar Wizard

Namiętne pragnienia

Kiedy jesteś obok,
przesłaniasz cały świat.
To dobrze, gdyż największą
radość w tobie odnajduję.
Czym byłby bez dziewczyny
najpiękniejszy nawet kwiat?
Namiętną pasję znów
w sercu czuję.

Zachwycasz swym pięknem,
ciała urokiem.
Gdy mówisz, miód doznań
z warg spijam.
Czarujesz zgrabnych nóg
ponętnym urokiem.
Słoneczna każda spędzona
wspólnie chwila.

W myślach mam zamęt,
a serce ogniem płonie.
Poezja milknie
i w ustach mam sucho...
Marzę, by połączyły się
wargi i dłonie...
Czy ja od życia
chcę zbyt dużo?

Oskar Wizard

Dokładnie dziś

Dokładnie dziś.
Pomiędzy
wczoraj i jutrem.
Muszę śmiało iść.
Swojemu sercu służę!
 
Odnajdę ciszę
zmysły kojącą...
Zieleń wiosenną
i piękne kwiaty!
I ciebie
tajemniczo się uśmiechającą...
Zaprosisz mnie
na szklankę
miodowej herbaty?

Oskar Wizard

Serce wiosenne

Jeszcze wczoraj
było tak spokojne...
Myślałem nawet,
że drzemało?
Teraz płynie
przez marzenia upojne...
Co się ze spokojem stało?

Czy uczucie to
szczęście da, czy zrani?
Serce nie chce słuchać
rozumu nigdy...
Niespokojne sny
mają zakochani...
Lecz pusty byłby świat,
gdyby uczucia zanikły!

Niech więc serce kocha,
szlocha, tęskni ...
Każda taka chwila
cenniejsza od złota.
Zakochani
są przecież tak piękni...
Wiosną na amory
nadeszła ochota.

Oskar Wizard

Lubię gdy czekasz

Lubię gdy czekasz
blisko krawędzi snów.
Gdy twoje drżące usta
szepczą tęsknotą.
Księżyc, strażnik marzeń
wyrusza na łów.
Wtedy witasz mnie
z uroczą ochotą.

Czary tajemne
dzieją się za zasłoną nocy.
Cisza rozbrzmiewa
serca westchnieniem.
Słowa namiętne
nabierają mocy.
Wieńczą pragnienie dotyku
spełnieniem.

W naszych spojrzeniach
gwiazd konstelacje błyszczą.
A każda chwilę bliskości
wita radośnie.
Czujesz, że stajesz mi się
coraz bliższą!
Takie czary rozkwitają
tylko na wiosnę.

Oskar Wizard

Wypijmy wpierw kawę

Jak dobrze
powracać w miejsce,
gdzie ktoś czeka...
Czasem trzeba dotknąć życia,
pulsującego zamieszaniem...
Lecz potem wrócić
w miejsce,
które ciepłem swoim urzeka...
Ucałować stęsknione oczy,
dłonie ciepłe i kochane.

Wypijmy wpierw kawę,
której aromat serca zbliża.
Nie ciastka
lecz słowa
będą najsłodszym dodatkiem.
Pragnę zaprzestać wędrówek
od dzisiaj...
Marzę, by codziennie usiąść
na znanej nam ławce...

Świat jest wielki
lecz wszystkie miejsca
są podobne.
Z wielu pragnień,
najbardziej chcę spokoju...
Wycisza mnie
twoje spojrzenie
tak pogodne...
Powiedz, czy jutro
spotkamy się tutaj
znowu?

Oskar Wizard