Ostatnia noc przed Nowym Rokiem.<br />Która to już, aż wstyd powiedzieć.<br />Rój gwiazd przykleił się do okien.<br />Na stole szampan, ciasto, śledzie.<br /><br />A świecy pozłociste drgnienia<br />rzucając tajemnicze cienie,<br />przypominają mi życzenia,<br />co wciąż czekają na spełnienie.<br /><br />I jak co roku siedzą ze mną<br />smutno mi patrząc prosto w oczy.<br />A za oknami gęsta ciemność,<br />cierpliwie czeka do północy,<br /><br />kiedy ni z tego, ni z owego<br />nowe życzenia mrok wypełnią.<br />I tylko nie wie nikt dlaczego,<br />po prostu znowu się nie spełnią.