Pewna panna z uroczych Walewic Założyła raz skansen dla dziewic. Nie żałując starań ani grosza zatrudniła zdolnego kustosza, praczki, szwaczki, sprzątaczki, kucharki, kierownika i dwie sekretarki. Wszystkich razem z dwadzieścia etatów. I do dzisiaj szuka eksponatów.