Na rogu szewskiej i rynku
słychać go było z daleka
jego skrzypiec melodie
znała nawet bezpieka
grał piękne melodie przechodniom
których nie widział
kiedyś szedłem z pośpiechem
niosąc wiadomość studentom
nie idź tamtędy bezpieka
szepnął i zagrał parlando
w kocioł mnie nie złapali
choć gonili mnie długo
do dziś to wspominam
i jego wielką zasługę
***
Dział: Zamyślenie
***
Zbigniew Małecki
słychać go było z daleka
jego skrzypiec melodie
znała nawet bezpieka
grał piękne melodie przechodniom
których nie widział
kiedyś szedłem z pośpiechem
niosąc wiadomość studentom
nie idź tamtędy bezpieka
szepnął i zagrał parlando
w kocioł mnie nie złapali
choć gonili mnie długo
do dziś to wspominam
i jego wielką zasługę
***
Dział: Zamyślenie
***
Zbigniew Małecki