Okrutne losy Ojczyzny

 
Tłamszona, bita, poniewierana, kajdanami jej wolność
była skuta i zabrana Ojczyzna moja kochana !
Jej łez boleści rany historii przeszłości okrutną są cykuty dziejami,
Ileż łez wypłakała,
Ileż razy o Wolność swą się starała,
By naprawdę oddychać prawdziwym
powietrzem swego istnienia!
Ojczyzno moja Polsko
Na rozbiory Cię podzielili,
Do rozpaczy, okrutnych
łez, i krwi porzucili !
Dziś szacunek Ci oddaję
Za ofiarność twoich ojców
Którzy walczyli abyś była wolna
I niepodległa,
Dziś gdy wolność twoją
Od 102 lat świętujemy,
Za wszystkie twoje karty historii które
zmierzały
Do wolności, i którzy się temu przyczynili
serdecznie Dziękujemy !

Niech żyje Niepodległa !

11.11.2020

Tato

Z tobą każdy dzień był inny
jak na Helu malownicze wydmy
miasteczko wesołe w Chorzowie
zapach wody na statku po Wiśle
Wołodyjowski w filmowym obrazie
Zamek Królewski w Krakowie
kalwaryjskie dróżki pokutne
cudowna Pani w Częstochowie
Giewont przy strużkach potu
w promieniach słońca otulony
Zakopane z dorożką i stukotem
kopyt przepięknych siwków
sen radosny pod namiotem
i w stodole na lawendowym sianie
w pracy na biurku miałeś moje rysunki
oprawione w różnobarwne ramki
dotykałem drzew na barana noszony
nauczyłeś mnie gwizdać na palcach
przy puszczaniu pierwszego pociągu
bujać się na drewnianym koniku
i płynąć łódką z prądem wezbranych fal
wpoiłeś mądrą wolność z jasnymi granicami
miłość do Ojczyzny z bogactwem dziejów
z wartościami symbolami i kulturą
dzięki za życie wychowanie rozmowy
za bliskość czas poświęcony
za to że byłeś moim przyjacielem
darując najcenniejsze serce
dzisiaj jestem pod kapeluszem jabłoni
tam gdzie często siadaliśmy razem
widzę ciebie w wiklinowym fotelu
bystrego dobrego w życzliwym uśmiechu
tato za miłość i szczęście dziękuję
Kazimierz Surzyn

Potrzeba

O czym pisać, nie wiem sama
Siedzę w domu, a  na dworze
deszcz  zacina dosyć mocno
krople uderzają  w szybę
i jest bardzo mokro, a ja
wyglądam przez okno.
Radio sensacje zapowiada
plotki wyskakują  jak  z rękawa.

LEJ  DESZCZYKU  LEJ  ! ! !
Niechaj wsiąka woda
w spękaną słońcem ziemię,
będą rosły nasze plony,
bo kraj nasz potrzebuje twej osłony
nie w postaci huraganów, błysków, grzmotów,
lecz ogłady w zwadach MĄDREJ  RADY
aby zaistnieć mogły

NOWE  DZIEJOWE  UKŁADY.
LEJ  DESZCZYKU  LEJ, ABY  NASZ  POZIOM
BYŁ  NAJLEPSZY,  NIE TEN  TRZECI
    ALE  PIERWSZY.

Tego czyli  Wszystkiego  Najlepszego
    CAŁY  POLSKI   NARÓD
    Życzy 3  MAJA  2020 

Dżuma

Niejedna zbroja w grobie pamięci zachrzęści

na kruszenie kopii o krew przelaną

Niejeden dzwon bije który odlano

zamiast armaty w wojnie na słowa i pięści

 

Ty co opluwasz macierz co dnia bez ustanku

niech ci  tę plwocinę w kamień obrócą

I za siebie jak najdalej odrzucą

za te srebrniki na koncie w szatańskim banku

 

I za słowa które smakują jak trucizna

jad gadzi jest przy nich jak panaceum

Ty co patriotów chcesz zburzyć muzeum

za ciebie także krwawiła twa ojcowizna

 

Lepiej zamilcz nim wyrwą ci język plugawy

ty nie robisz  na piersi znaku krzyża

Jak Jurand gdy naszych braci poniża

twój głos tych  którzy zawsze byli i są prawi

 

Dobro ojczyzny najwyższą zawsze jest ceną

bój się Boga za te kłamliwe brednie

Oni się modlą nawet w dni powszednie

byś został też człowiekiem a nie nędzną hieną

 

Serial

Nad Ojczyzną znowu przeszła burza wyborów


cisza była tylko tamtej jednej niedzieli

a książę marząc o władzy jeszcze w Brukseli

tak mało Dowgirdów a tylu elektorów …

 


Nad Ojczyzną znów tumany i czarne chmury

nie ustały rodaków o ich racje waśnie

jeszcze któryś Brukseli pewnie i przyklaśnie

lecz Sobieski z głowy wybije mu te bzdury …

 

POLSKA NIEPODLEGŁA akrostych

Powróciła na piastowską ziemię
Ojczyzna nasza to jedyna
Listopad o tym przypomina
Serca biją mocniej gdzie brzemię

Kute dawniej w łańcuchu okowach
A ci co w niewoli tyle lat byli
Na niebo patrząc od tej chwili
Inwokacji do Boga powtarzali słowa

Europa w milczeniu słuchała
Pieśni w których chwała
Ojczyzny opiewana jest wciąż od nowa
Do wszystkich domów niech powędrują

Liryki i ody na Twoją cześć
Europa też wysłucha tę pieśń
Głosami rodaków obwieszczą na świat cały
Łany zbóż się pokłonią świeży chleb podarują

A słowa hymnu zabrzmią jako pieśń chwały

NIEZAWISŁA

rany 

uświęcone makami

o POLSKO

byłaś jesteś i będziesz

piastowską ziemią

NASZĄ ZIEMIĄ

 

wolności nie oddamy

kutej przez POKOLENIA

kłaniać się nie będziemy

europejskim salonom

 

my wiemy

co dla nas najlepsze

w ukochanym

DOMU NASZYM

rządzimy sami

 

Kazimierz Surzyn

Swięto Niepodległej

         11 LISTOPAD SWIĘTO 

     CAŁEGO POLSKIEGO  NARODU.

 Historia, kultura podstawą jej pamięci.

Ją wspominać  trzeba i należy, jeśli

 każdemu Polakowi na niepodległej

      ojczyźnie zależy.

Pokolenia zanim się jej doczekały,

 trzęsienia, burze, błyskawice,

kraj nawiedzały i ukształtowały.

 OSTOJĄ  PATRIOTYZM, WIARA, WYTRWAŁSĆ

      SIŁA DUCHA SZŁA  W PARZE

TOTEŻ, PO  101 LATACH  NIEWOLI

WOLNOSĆ  OTRZYMAŁA  W DARZE.

Należy mocno trzymać, nie pozwalać

 na żadne wkręcenia, bo dla prawdziwego

 PATRIOTY najważniejsza ojczyzny potęga,

 wspaniała i bezpieczna ziemia.

      POLSKA  ZIEMIA

Jeżeli fundament jest mocny i trwały

żadne wichry losu, nie będą nim chwiały.

     11.11 w NIEPODLEGŁEJ  SWIĘTO

biało czerwone flagi powiewają, a POLACY

HYMN " JESZCZE  POLSKA  NIE ZGINĘŁA  SPIEWAJĄ "

 Jeszcze nie zginęła, żyje i ciągle rozkwita,

      jak kwiaty i słońce wiosenne.

 A jeśli kochasz ten dom rodzinny.

 To jej służ i serce w ojczystych ścianach złóż

 I szanuj jej zdobycze, aby zawsze dumna stała

  i I  BYŁA JAKO  WZÓR  NA  SAMYM SZCZYCIE.

 

NIEPODLEGŁA

Odrzuciłaś bożki pogańskie

przyjęłaś wartości chrześcijańskie

koroną i berłem władałaś

wojny z wrogami wygrywałaś

 

Spętana w łańcuchy zaborców

omotana nienawiścią zdrajców

co w suknię czarną Cię ubrali

i wieniec kolczasty na głowę Ci dali

 

Bohater Piłsudski z Legionami

Myśliciel Dmowski z Narodowcami

Błękitny Haller konstruktor Niepodległej

Paderewski co Wilsona przekonał do sprawy polskiej

 

Beck Daszyński Dowbor - Muśnicki

Kasprzycki Korfanty Lubomirski Szeptycki

Rozwadowski Sikorski Sławek Sosnkowski

Śmigły - Rydz Wieniawa - Długoszowski Witos Żeligowski...

Pokolenia Polaków Żołnierzy co wywalczyli wolność

przez krew i rany przywrócili Polsce godność

 

Dziś w białej sukience dumna

koralami od Tatr po Bałtyk przybrana

z Orłem Białym w koronie

z Mazurkiem Dąbrowskiego w hymnie

 

Z Biało - Czerwoną co polskości chroni

z Krzyżem co wiary broni

piękna łagodna obowiązkowa

chrześcijańska solidarna honorowa

 

Tyś perłą najcenniejszą

Tyś ziemią najcudniejszą 

Wisła muzyką fal niech Cię sławi

Niech Bóg Ciebie błogosławi

 

Kazimierz Surzyn

Powrót

wykreślona z kronik świata
poraniona w bitwach i wojnach
tyle pochowała swoich dzieci


matek i ojców
nigdy się nie poddali
aż któregoś dnia


ptaki rozniosły tę nowinę
o wymodlonej wolności


po tylu latach
zakuta w obce kajdany
powróciła z tułaczki
bo przecież była
jak nie na mapie zaborców


to zawsze w sercach tych
którzy na zawsze ją pokochali
i zostanie
kiedy my żyjemy

nasza Polska

Ostatnia bitwa

Trafiony strzałą prawdy upadł na ziemi zbrukanej
pychą nienawiścią i brakiem ludzkiego sumienia
 


jeszcze na moment uniósł głowę
w pękniętej przyłbicy
zawołać do boju chciał resztką 
sił pospolite ruszenia
aby uderzyły we wroga na 
ojczystej ziemi pokalanej
zapomniał kim sam był 

teraz
leżał i konał bez gromnicy
w myślach kołatała mu się 
ostatnia jedna myśl szalona :
,, przed nami kolejne bitwy 
jeszcze bitwa nieskończona,, 
 

lecz miecz mu rozsypał się 
na kawałki w tej samej chwili
a zbroja pordzewiała na piersi,
która nosiła dumnie medale
 

rycerze jego rozpierzchli się,
którzy cudem na polu przeżyli
jakiś zakonnik nieopodal 
odmawiał po cichu Gorzkie żale
 

dzień chylił się ku końcowi 
niebo chmurzyło się czerwone
 

i wtedy pojawili się woje 
na białych koniach na polanie
a zbroje ich były nowe 
nietknięte jeszcze i tak lśniące 
 

odbijało się w nich
niczym jutrzenka majowe słońce
OJCZYZNĘ WOLNĄ POBŁOGOSŁAW 
DZIŚ PANIE
zabrzmiał śpiew a wraz 
z rycerzami zaśpiewała cała okolica
 

a w tej samej chwili chmury
się rozstąpiły na nieboskłonie 
i ukazała się rycerzom zdumionym
na biało Bogarodzica
która wyciągnęła do nich swe
niewinne i czyste dłonie
 

błogosławiąc im na nowy czas
bez fałszu, nienawiści i obłudy
a wraz z czarną rzeką kłamstwa
  

odpłynęły na zawsze wszystkie brudy 

  

  

  

  

Polsko , matko moja ...

Ongiś
na Jej cześć
ale też na wieczną chwałę
Bogarodzicy

śpiewali rycerze tam na polach Grunwaldu

tej samej która małej Justynce i Basi
dwóm małym dziewczynkom z warmińskiego Gietrzwałdu
objawiła z nieba jako w polskiej Fatimie

gdy przez całe wieki żołnierze dzielni nasi

krew przelewali na obcej ziemi nierzadko
dzisiaj już niejeden w czarnej mogile leży
pochowany w ziemi co z polskiej jest macierzy

z dalekiego kraju przybył nasz biskup w Rzymie
który był Słowianinem
i polskiej ziemi synem

,,Pośród niesnasek Pan Bóg uderza
W ogromny dzwon,
Dla słowiańskiego oto papieża
Otworzył tron.,,

Inny poeta Polskę zwał krzyży krainą
gdzie pod zaborami trwali pod znakiem wiary

tak w moc krzyża wierzył młody Polak i stary
na sztandarach dzisiaj słowa wyhaftowane

Bóg Honor Ojczyzna
bo Polska jest jak matka

dziś tyle przemocy co dzień na świecie widzę
wiedz że nienawiść jest ślepa i nie tam droga

módl się z Polakami co w sercu noszą Boga
Boże chroń nasz kraj od wojen i zła wszelkiego
pobłogosław Ojczyznę z tronu niebieskiego

bo jako Polak Boga nigdy się nie wstydzę
na zawsze chcę zostać ze swym Królem i Panem
prosto z serca razem z polską całą rodziną

dzięki składam wciąż
za łaski Jego wspaniałe

Tobie dziś gram Polsko...

Tobie dzisiaj
z ręką na sercu gram
bo tylko jedną Ciebie mam
matulu moja

przez lata liczne poraniona
aż pola przesiąknięte krwią
w Twojej ziemi dzisiaj śpią
rycerze którzy Ciebie strzegli
całe wieki

anioł nad nimi rozkłada ramiona
lecz nie na darmo oni polegli
i oddali swego ducha

dobry Bóg ich za to dziś wysłucha
z naszych modlitw ułożoną pieśń

nadszedł czas odbudowy
znów zalśni hetmańska zbroja
by zdusić węża nienawiści
miłością zalejemy zgniłą
jego pleśń

Tobie dziś
z ręką na sercu zapiszę nowy
fragment historii do wielkiej
księgi

nareszcie sen pokoleń się ziści
i nikt już nie skruszy tej potęgi
spełnią się wreszcie sny
o lepszej przyszłości
gdzie nadzieja i wiara
jak wody rzeki
popłyną wzruszenia łzy

Tobie dzisiaj
z ręką na sercu gram
bo już wreszcie nie jestem sam
słyszę okrzyk radości
niedaleki

Matko
co powróciłaś z dalekiej tułaczki
znów jesteś

Ojczyzno moja

Polska Niepodległa

Powracam myślą w te czasy
jak co roku w porze jesieni

kłosy zbóż znów latem
jak ze złota się złocą
na tych polach
gdzie ziarno się urodzi

gwiazdy srebrzą się cichą
już spokojną nocą
bo przecież i słońce
radosne też wschodzi

kiedy dzień co każde rano
budzi się od nowa
i jak ogień płonie
gdy zachodzi czerwienią

orzeł rozpostarł skrzydła
już leci w stronę nieba
to rocznica jest polska
nasza listopadowa

raduje się bardzo serce
poety natchnione
bo krwawiło tyle razy
aż pozostały blizny

na stole pachnie znowu
bochen chleba
zasnęli tylko snem
wiecznym nasi bohaterowie

pochowani w grobach
u matki ojczyzny
historia dzisiaj ich oceni
i za nich wszystko opowie

Bóg w święty dzwon w dzień
oznaczony uderzy
dziękczynienia hymn
dzisiaj za to śpiewamy

nowe obrazy poświęcimy
w rzeźbione misternie ramy
za wiekowe ziemie
które wróciły do Macierzy

i na zawsze tu pozostaną
gdzie polskie powstało plemię

LITANIA

Polsko malownicza, cudotwórczyni najjaśniejsza

Chrztem wyzwolona, Krzyża obrończyni

Pieśni Patriotyczna, Pieśni Maryjna

Częstochowskiej Madonnie zawierzona

Królów korono, godna, majestatyczna

Gwiazdo Betlejemska co rozjaśniasz ciemność

Orle Pokoju, Flago Biało - Krwista

Mazurkiem Dąbrowskiego honorowa, dumna

Mową Ojców łącząca Polaków na świecie

We krwi zbrukana, Golgoto umęczona

Zaborców pogromczyni, orędowniczko pokoju

Płacząca nad grobami, porośnięta makami

Z ruin ponownie odbudowana, Wielka

Syrenko Zwycięska, Łuku Tryumfalny

Górska Pielgrzymko, Falo Bałtyku

Wiślańska Sago, konwaliami ustrojona

Piosenko biesiadna przy ognisku śpiewana

Cnót oceanie, poezjo boskości, chlubo narodu

Pachnąca łąką, złocista żytem, piękna pejzażem

Urokliwa miastami, swojska wioskami

Rodziny ostojo, dla każdego kromko chleba

Domie szczęścia, oazo ciepła, Arko Noego

Przez Świętego Jana Pawła II uświęcona

Różańcowa modlitwo, Opoko Solidarności

Pomniku 101 - rocznicy odzyskania Wolności

Nieugięta w walce o byt na globie

Ozdobo Polaków, księżycu srebrzysty

O Niepodległa, O wieczna

 

Kazimierz Surzyn

ZAPAL ZNICZ PAMIĘCI

Sprzątnij zaniedbane mogiły

to się zaiste należy poległym

zapal wiekuisty znicz pamięci

tam w środowisku lokalnym

 

Przecież gdyby nie Oni waleczni

z odważnych wielcy nad wielkimi

dzisiaj nie wiem co byłoby z nami

bądź w akcji z naszymi bohaterami

 

Słowa tutaj nie są najważniejsze

ale życzliwe chwatów wspominanie

pamięć zaszczyt modlitwa szczera

i w sercach na zawsze zachowanie 

 

Kazimierz Surzyn

Pamięć



Kapłan na mszy powiedział :
…dziś z zalewu koło Włocławka wyłowiono…
i dłonie złączył do modlitwy
nie dokończył
w wielki szloch zamieniony został śpiew

Ojcze wróciłeś wtedy
miałeś
ręce skrępowane sznurami nienawiści
do nóg zimne dołożyli ciężkie kamienie
na szyi pętla a ceną jej było milczenie
na konsekrowanej sutannie krew

…nie dajcie się zwyciężyć złu…
bądźcie w czynach swych zawsze czyści

czas
obudzić się z tego koszmarnego snu
ale to nie była jedna senna mara

nie umarła w sercach maluczkich wiara
bo jak nadzieja jest nieśmiertelna
a wraz z nimi miłość do człowieka
którą w darze dostałeś od Boga

w pierś niech każdy się dzisiaj uderzy

pozostało po Tobie nie tylko wspomnienie
ostatnia homilia
u świętych polskich braci męczenników
ostatnia przestroga

jeden jest w życiu właściwy szlak
choć wiedzie przez nieskończone zakręty
tam gdzie na Ciebie czeka
Prawda

Ojcze Jerzy
dziś patrzysz na Polskę z ołtarzy i pomników
powrócisz raz jeszcze
na Ojczyzny łono
...
jako nasz święty

 

 

Błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko 

14.IX.1947 - 19.X.1984

Powrót Wernyhory

Głupotą jest jeszcze mylić zachód ze wschodem
Kiedy mądrzejszy tak szybko zmierza do celu
Kim jesteś co chciałbyś ojczyzny- Peerelu
Garstkę oszołomów nazywać też narodem

Głupotą jest nie znać co robi każda władza
Gdy naprawić trzeba wypaczenia i błędy
Oczyścić z brudów sądy i wszelkie urzędy
Kłodę spod nóg usunąć co prawdzie przeszkadza

Głupotą są Judasze co matki sprzedali
Nikczemny jest taki co na własny kraj szczuje
Trzeba precz wyrzucić co serca nasze truje
Dźwięk złotego rogu słychać wreszcie z oddali

Głupotą jest także zawracać niczym rakiem
Do tych czasów hańby i obłudnego wstydu
O niewoli zaborców ni słychu ni widu
Bogu dziękuj za wszystko bo jesteś Polakiem

MOJA OJCZYZNA

Niosę Ciebie Polsko

jak płomienie pokoju

jak żagle na wietrze

bądź mi oazą spokoju

 

Poprzez Tatry Morze Bałtyckie

wstęgą największej miłości

ponad chmury powiewa flaga

ta co goiła rany boleści

 

O Twoje miejsce na globie

tylu walczyło bohaterów

cześć ich pamięci w światłości

a przed nami jeszcze wiele celów

 

Kazimierz Surzyn

Hasło na billboardzie

Czyjaś twarz rozklejona na płycie,
Twarz podpisana leży w błocie,
Podarta powiewa na płocie,
Twarz leży w trawie,
Twarz człowieka na billboardzie krzyczy:
"W niewiedzy, że się istnieje jest wyzwolenie od czasu
i śmierci..." (Olga Tokarczuk)